W 2024 r. rosyjski sektor turystyki zagranicznej odnotował wzrost o jedną czwartą – podała agencja Interfax, powołując się na dane Służby Pogranicznej. W zeszłym roku Rosjanie odbyli bowiem ponad 29 mln podróży zagranicznych, w tym 11,5 mln w celach turystycznych, co oznacza wzrost o 25 proc. w porównaniu z 2023 rokiem.
Choć bezpośrednie loty między Rosją a państwami Unii Europejskiej zostały wstrzymane po pełnoskalowej inwazji na Ukrainę, Rosjanie znaleźli sposób na ominięcie przepisów. przez cały czas można bowiem podróżować przez kraje nieobjęte sankcjami, takie jak Turcja i Serbia.
Należy podkreślić, iż po wstrzymaniu lotów z Rosji do UE koszty i czas takich podróży gwałtownie wzrosły. Podróż między Moskwą a Paryżem, która kiedyś trwała ledwie kilka godzin i kosztowała kilkaset euro, w tej chwili zajmuje około 12 godzin i trzeba na nią przeznaczyć blisko 2000 euro, czyli ponad 8000 złotych.
Turystyka. Mimo sankcji Rosjanie podróżują coraz więcej
Nie powstrzymało to jednak spragnionych podróży rosyjskich turystów, których ostatnio jest coraz więcej. Liczba rezerwacji hoteli we Włoszech na nadchodzący sezon wiosenny (marzec-maj 2025) za pośrednictwem OneTwoTrip wzrosła o jedną trzecią rok do roku, podczas gdy rezerwacji w Hiszpanii – o 65 proc., a we Francji – o 45 proc. – informuje rosyjski dziennik ekonomiczno-biznesowy „Wiedomosti”.
Włochy odpowiadają w tej chwili za 9,8 proc. wszystkich podróży zagranicznych z Rosji, w porównaniu z 7,3 proc. wiosną ubiegłego roku. Francja za 6,7 proc. w porównaniu z 4,6 proc. w analogicznym okresie, a Hiszpania za 3,8 proc., w porównaniu z 2,3 proc. wcześniej.
ZOBACZ: Nowe informacje ws. negocjacji pokojowych. Rzecznik Kremla zabrał głos
„Rosyjski sektor podróży po Europie odbija się od dna po gwałtownym spadku w pierwszych dwóch latach wojny, kiedy liczba podróży obywateli rosyjskich do państw UE spadła o 26 proc. rok do roku, do 1,73 mln” – informuje IntelliNews, powołując się na wyliczenia Służby Pogranicznej.
Wojna w Ukrainie. Media: Nowa „wojenna klasa średnia” w Rosji
Według redakcji impuls, jaki rosyjska gospodarka otrzymała dzięki dużym wydatkom państwa na wojsko, stworzył „nową wojenną klasę średnią„. W ciągu blisko trzech lat trwania wojny w Ukrainie jakość życia zwykłych Rosjan w tej chwili zaczyna się poprawiać, „ponieważ ich oszczędności rosną, pomimo zawirowań gospodarczych”.
Niedogodności i koszty związane z wizytą w Europie sprawiły również, iż rosyjscy wczasowicze stali się odważniejsi i – zwłaszcza w okresie świątecznym – podróżują dalej. W 2024 r. popularnymi kierunkami były: Turcja, Abchazja, Kazachstan, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Chiny.
ZOBACZ: Niepokojące ruchy Moskwy. Rosyjski okręt podwodny na Morzu Śródziemnym
Znaczny wzrost popularności wśród rosyjskich turystów notuje także Tajlandia, Meksyk i Japonia. Zdaniem bne IntelliNews, Rosjanie są w tej chwili gotowi zapłacić za bilety lotnicze więcej, rezygnują z dłuższych lotów, a jednocześnie rozglądają się po świecie za nowymi destynacjami. Dla przykładu w 2024 r. liczba podróży do Japonii wzrosła ponad dwukrotnie rok do roku.
Ulubione kierunki rosyjskich turystów. Turcja, Tajlandia i byłe radzieckie republiki
W pierwszej dziesiątce najpopularniejszych kierunków w 2024 r. znalazły się również: Egipt, Gruzja, Armenia i Azerbejdżan. Wśród popularnych, ale bardziej egzotycznych kierunków, są także Kuba, Sri Lanka i Malediwy.
ZOBACZ: Rosyjskie drony przekroczyły dwie granice. „Eksplodowały na naszym terytorium”
Jak podsumowuje portal, pomimo napięć geopolitycznych, europejskie destynacje wydają się odzyskiwać popularność wśród kochających podróże Rosjan, czemu sprzyja m.in. odradzanie się rosyjskiej branży turystycznej oraz rosnące dochody w społeczeństwie.
Ponadto zachodnie sankcje wpłynęły również na rozwój krajowej turystyki, a w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy 2024 r. prywatne i publiczne inwestycje w rosyjską branżę turystyczną wzrosły o 44 proc. rok do roku.
Źródło: bne IntelliNews, „The Moscow Times”
nn / Polsatnews.pl