Rosjanie nie mają części serwisowych do nowych iPhone’ów. Cóż, „przykro” nam

news.5v.pl 2 tygodni temu

Rosjanie mają problem z nowymi iPhone’ami. W tym kraju nie serwisuje się już modeli serii 14 i 15 z powodu braku dostaw części zamiennych. Od grudnia 2023 roku magazyny utraciły dostęp do oryginalnych komponentów.

Siergiej Wilamow – analityk Mobile Research Group twierdzi, że, rosyjskie centra serwisowe starają się naprawiać iPhone’y, poświadczając, iż wykonują autoryzowane naprawy — jednak bezczelnie kłamią: jak wskazuje Onet w swoim artykule na ten temat, centra te nie mają na to zgody ze strony Apple. Mimo to, nieautoryzowane serwisy podejmują działania zaradcze: między innymi próbują sprowadzać sprzęt przez Chiny i… wypruwają komponenty ze starych telefonów oraz komputerów. Sytuacja to spowodowała, iż na rosyjskich stronach ogłoszeniowych aż zaroiło się od ofert typu: „iPhone na części”. Ceny — ze względu na zapotrzebowanie i szczególny status produktów Apple w Rosji — są naprawdę spore, jak na tamte warunki.

Brak dostępu do części dla nowszych modeli iPhone’ów może być szczególnie dotkliwy dla Rosjan, gdyż mimo wyższych wskaźników ubóstwa i niższych dochodów w przeliczeniu na obywatela, udział iOS w lokalnym rynku mobilnych systemów operacyjnych sięga choćby 30%. Dla porównania, w Polsce ten udział wynosi zaledwie 14% (dane za rok 2023). iPhone w Rosji często jest wyznacznikiem statusu materialnego — tam ludzie nierzadko mieszkają w rozpadającym się domu bez toalety, ale w kieszeni posiadają nowego iPhone’a. Kraj absurdów.

Rosja mimo wszystko znajduje sposoby na pozyskanie potrzebnych komponentów poprzez import równoległy, choć są firmy, które próbują to Rosjanom utrudnić. Między innymi Electrolux podjął działania mające na celu blokowanie tego typu importu przez Chiny. Może i mamy do czynienia z dobrą z naszego punktu widzenia informacją, ale pamiętajmy: na Federację Rosyjską nałożono już mnóstwo sankcji. Wieszczono, iż ten kraj chyli się ku nieuniknionemu upadkowi, a… nic takiego się jak na razie nie dzieje.

Idź do oryginalnego materiału