Rosjanie zaczadzeni pseudohistorią. Putin i jego pachołki nie mogą przestać obrażać Polski. choćby nie wiedzą, jak bardzo się kompromitują [OPINIA]

wiadomosci.onet.pl 2 godzin temu
Zdjęcie: Władimir Putin, prezydent Rosji. W tle radzieckie czołgi w trakcie agresji na Polskę, 17 września 1939 r.


Gdy Putin przekonuje, iż "Niemcy zaoferowały Polsce pokojowe rozwiązanie kwestii Gdańska", chce przy okazji usprawiedliwić swoją własną agresję na Ukrainę. Jednak jego obsesja na punkcie II Rzeczpospolitej jest zadziwiająca. Na Kreml wróciła narracja rodem z przemówienia Wiaczesława Mołotowa o "pokracznym bękarcie traktatu wersalskiego". Klakierzy Putina, tacy jak ambasador Borys Gryzłow, w swoich absurdalnych tezach idą jeszcze dalej. Były przewodniczący Jednej Rosji zdaje się wierzyć, iż Moskwa broniła się przed polską agresją w... 1920 r. Tylko jakim cudem radzieccy żołnierze znaleźli się wtedy pod Warszawą?
Idź do oryginalnego materiału