Rosjanie zestrzelili własny bombowiec. Był wart 50 mln dolarów

spidersweb.pl 2 lat temu

Wart 50 mln dolarów, najnowszy rosyjski bombowiec Su-34 został zestrzelony w pobliżu Alczewska w Ukrainie, w pobliżu linii frontu. Samolot został trafiony przez pomyłkę przez samych Rosjan. To kolejny taki incydent w czasie tej wojny.

W sieci pojawiło się wideo z ostatnich sekund zestrzelonego samolotu. Widać na nim, iż maszyna, w zasadzie kula ognia, spada z dużej wysokości, co wyklucza raczej użycie przenośnych systemów przeciwlotniczych. Do zestrzelenia doszło w nocy w Alczewsku, w Donbasie, na wschodzie Ukrainy.

⚡️⚡️⚡️ Предположительные кадры с работой ПВО российских оккупантов, уничтожающей цель над Алчевском

Позже выяснится, что целью был российский Су-34 pic.twitter.com/YOQCv8YbIf

— Apocalypto ?? ❤️‍? (@Apocalypto321) July 18, 2022

Zestrzelony rosyjski Su-34 spada na ziemię z dużej wysokości

Na kolejnym wideo kręconym rano widać już szczątki samolotu. Mężczyzna, który kręci wideo, zauważa ze stoickim spokojem charakteryzującym Ukraińców, iż ostatnio miał „szczęście do takich strzelanin”, a maszyna spadła na pole 150 m od jego domu.

Wrak Su-34 zestrzelonego przez friendly fire

Gospodarz, wspominając o wybuchach, miał prawdopodobnie na myśli eksplozje w składach amunicji, które w ostatnich dniach miały miejsce w okolicach Alczewska. Magazyny amunicji niszczą oczywiście ukraińskie wyrzutnie rakiet HIMARS.

Zestrzelony Su-34 był jedną z najnowocześniejszych rosyjskich maszyn

Wrak to bez wątpienia maszyna rosyjska z rodziny Su, jednak widać na nim jedynie końcówkę numeru bocznego – 90. Ukrainian Armed Forces, kanał na Telegramie, ustalił, iż ta liczba pasuje tylko do samolotu Su-34, który posiada numer RF-95890. A za tym oznaczeniem stoi zmodernizowany samolot Su-34M, którego Federacja Rosyjska miała łącznie 10 sztuk.

To najnowocześniejsza wersja Su-34 warta 50 mln dolarów.

Su-34

Najciekawszy oczywiście jest fakt, iż samolot został zestrzelony przez Rosjan. Według ukraińskich źródeł omyłkowo odpalono w kierunku bombowca rakietę z systemu przeciwlotniczego S-300 lub S-400.

To nie pierwszy taki przypadek w trakcie tej wojny. Rosjanie od początku swojej agresji mają problemy z identyfikacją swój – obcy. W pierwszych dniach ataku na Ukrainę rosyjski okręt zestrzelił rosyjski samolot myśliwski Su-27. Od tego czasu podobnych incydentów było już kilka.

Rosja ma zresztą długą tradycją strzelania do własnych samolotów. Wystarczy tu choćby wspomnieć agresję Moskwy na Gruzję w 2008 r. Wtedy to Rosjanie stracili wprawdzie tylko sześć maszyn, ale za to aż cztery z nich zestrzelili sami przez pomyłkę.

Idź do oryginalnego materiału