Władimir Putin ma być zaniepokojony długoterminową stabilnością swojego kraju ze względu na rosnące koszty wojny. Jak informuje ISW, dyktator próbuje za wszelką cenę uniknąć powszechnej mobilizacji, a nowych rekrutów usiłuje skusić dodatkową wypłatą czy stworzeniem możliwości umorzenia zaciągniętych przez wojskowych pożyczek. Jednocześnie w Rosji starają się ciąć koszty - mowa o zmniejszeniu wydatków na poszkodowanych w wojnie, walkę z inflacją czy problemami demograficznymi.