"Chodzi o zachowanie genów walki w armii, mają ogromne doświadczenie" - tak eksperci komentują doniesienia z Rosji o zmuszaniu żołnierzy do przedłużania kontraktów. Oznacza to, iż jeżeli oczekiwany pokój zostanie zawarty, rosyjska armia najeźdźców pozostanie groźna. Ukraina ma odpowiedź: "Jeśli nie będziemy przyjęci do NATO, będziemy potrzebować armii 1,5 mln żołnierzy".