Rosyjska armia cieni. Żołnierze z Korei Północnej już nie wystarczają Putinowi. Teraz wabi bojowników z państw arabskich. Nie mają pojęcia, co ich czeka
Zdjęcie: Władimir Putin. W tle żołnierze armii rosyjskiej w Donbasie
Władimir Putin chętnie wysługuje się innymi w realizacji swoich imperialnych celów. Ostatnie doniesienia pokazują, jak daleko jest gotów się posunąć. Na wojnie przeciwko Ukrainie walczą już obywatele Korei Północnej, Indii i Kuby. Ostatnio do grona osób, które dały się zwieść nadziei na lepsze warunki życia w Rosji, coraz częściej dołączają bojownicy z państw arabskich. Mężczyźni są wabieni perspektywą lepszych zarobków i obietnicą otrzymania obywatelstwa. Zamiast tego, bez wyszkolenia wojskowego, są natychmiast wysyłani na front, gdzie czeka ich pewna śmierć.