Prowadzone od ubiegłego roku śledztwo Interpolu wykazało, iż Rosja wykorzystuje stare statki pływające pod banderami egzotycznych państw nie tylko do przemytu objętej sankcjami ropy, ale i do
dostarczania nielegalnej broni i sprzętu wojskowego siłom swojego sojusznika marszałka polowego Chalify Haftara kontrolującego wschodnią część podzielonej Libii.