Rosyjski atak na Charków. Dron trafił w przedszkole

rdc.pl 3 godzin temu

Rosyjski dron trafił w przedszkole w jednej z dzielnic Charkowa na północnym wschodzie Ukrainy. Na miejscu wybuchł pożar, jak poinformował dzisiaj mer tego miasta Ihor Terechow.

„Trafienie w prywatne przedszkole w dzielnicy Chołodnohirskiej (…). W miejscu uderzenia wybuchł pożar” – przekazał mer.

Wcześniej Terechow informował o rannych dzieciach, jednak te informacje się nie potwierdziły.

Mer wyjaśnił, że wszystkie dzieci udało się ewakuować, jednak pożar w miejscu wybuchu rosyjskiego drona przez cały czas trwa. Wcześniej Terechow informował, iż Charków od wtorkowego wieczoru atakowany był z zastosowaniem dronów i kierowanych bomb lotniczych. Bomby te uszkodziły co najmniej 15 domów jednorodzinnych w dzielnicy Industrialnej. Dziś po północy mer powiadomił o dziewięciu osobach rannych.

W godzinach porannych Terechow poinformował o kolejnym ataku, tym razem ponownie z użyciem ciężkich dronów uderzeniowych. Szef władz wojskowych obwodu charkowskiego Ołeh Syniehubow powiadomił o sześciu osobach rannych i jednej ofierze śmiertelnej.

Kolejne rosyjski ataki. 433 środki uderzenia powietrznego

Wojska rosyjskie zastosowały w trakcie zeszłonocnych ataków na Ukrainę 433 środki uderzenia powietrznego, w tym 405 dronów i 28 rakiet, jak powiadomiły Siły Powietrzne Sił Zbrojnych Ukrainy.

Atak wymierzony był głównie w obiekty infrastruktury krytycznej, a głównym kierunkiem był obwód kijowski. Ucierpiały także obwody dniepropietrowski, zaporoski, czerkaski, czernihowski i odeski. W atakach uczestniczyły drony Shahed i Gerbera oraz bezzałogowce innych typów, wysłane nad Ukrainę z okolic rosyjskich miast Kursk, Millerowo, Orzeł, Primorsko-Achtarsk i z przylądka Czauda na okupowanym Krymie.

Idź do oryginalnego materiału