Specjalistyczna ekipa pojawiła się około godziny 10:00 i rozpoczęła inspekcję urządzenia. Poupływie około półtorej godziny dron został wysadzony w kontrolowanych warunkach. Według wstępnych ustaleń uszkodzenia skrzydeł i kadłuba wskazują, iż sprzęt przebywał w wodzie przez kilka miesięcy, zanim morze wyrzuciło go na brzeg.