Rosja wznowiła serię ataków dronów na cele cywilne i infrastrukturę portową w Ukrainie. Podczas ataków w nocy z 7 na 8 września rosyjski dron wleciał w przestrzeń powietrzną Rumunii - poinformował portal Ukrainska Pravda.
REKLAMA
Zobacz wideo Rosyjskie bombowce Su-34 z bombami UMPK w akcji
Wojna w Ukrainie. Dron z Rosji wleciał do Rumunii. Poderwano myśliwce F-16
Ministerstwo Obrony Narodowej Rumunii poinformowało w zamieszczonym na stronie internetowej komunikacie, iż "system obserwacji radarowej wykrył i śledził trasę drona, który wleciał w przestrzeń powietrzną, a następnie opuścił terytorium kraju w kierunku Ukrainy". O godzinie 2.25 Rumunia poderwała dwa myśliwce F-16, aby monitorować trasę lotu rosyjskiego drona. Około godziny 4.08 myśliwce wróciły do bazy w Borcea.
W wyniku rosyjskich ataków na terenie Ukrainy mieszkańcy przygranicznych regionów Tulcza i Konstanca w Rumunii otrzymali alerty telefoniczne Ro-Alert, które ostrzegały mieszkańców przed potencjalnym zagrożeniem.
Rumunia. Odnaleziono fragmenty rosyjskiego drona. realizowane są czynności śledcze
Resort obrony Rumunii przekazał, iż na niezamieszkanym obszarze w pobliżu wsi Periprava w okręgu Tulcza jest "prawdopodobieństwo istnienia strefy oddziaływania". Na tym terenie mogą znajdować się odłamki drona z Rosji. Ministerstwo Obrony Narodowej Rumunii prowadzi od rana 8 września badania naziemne i czynności śledcze, także z powietrza. Resort podkreślił, iż o sytuacji informował i przez cały czas informuje struktury sojusznicze, pozostając z nimi w stałym kontakcie.
Rumunia przekazała w komunikacie, iż potępia ataki przeprowadzane przez Rosję na ukraińskie cele cywilne oraz infrastrukturę. "Są one nieuzasadnione i poważnie naruszają prawo międzynarodowe" - czytamy w komunikacie rumuńskiego Ministerstwa Obrony Narodowej.
To nie pierwszy raz, kiedy na teren Rumunii wleciały rosyjskie drony. 24 lipca 2024 roku poderwano dwa myśliwce F-16 w związku z atakiem dronów na ukraińskie porty nad Dunajem. Więcej na ten temat pisaliśmy w Gazeta.pl w artykule: "Rosyjski dron spadł na kraj NATO. Jest stanowisko Sojuszu Północnoatlantyckiego".