"Nie zostaliśmy o tym uprzedzeni, ani nie byliśmy w to zaangażowani" - oświadczył rzecznik Departamentu Stanu USA Matthew Miller, który w ten sposób skomentował sprawę zamachu na rosyjskiego generała Igora Kiriłłowa w Moskwie. Zabójstwo Kiriłłowa było najprawdopodobniej częścią specjalnej operacji Służby Bezpieczeństwa Ukrainy. Wojskowy oskarżany był o używanie zakazanej broni chemicznej na polu walki.