Rosyjski "terroryzm" atomowy [OPINIA]

defence24.pl 2 lat temu
Rosja w zakresie osiągnięcia celów politycznych względem Ukrainy i Zachodu, niczym prawdziwa organizacja terrorystyczna bazująca na strachu, stara się wprowadzić do debaty międzynarodowej kwestię zagrożeń bronią masowego rażenia. Czyni to jednak o wiele mniej racjonalnie niż wcześniej, mając na uwadze przede wszystkim szeroko pojmowane efekty strategiczne porażek swoich wojsk konwencjonalnych i pewien chaos jeżeli chodzi o zrozumienie procesów decyzyjnych na Kremlu. Nie oznacza to jednak pełnego automatyzmu w zakresie zastosowania chociażby taktycznych głowic nuklearnych w agresji na Ukrainę. Karta atomowa jest i przez cały czas będzie przede wszystkim narzędziem strachu i zakrojoną na szeroką skalę operacją psychologiczną Rosji. Jednocześnie, nie wolno zapomnieć, iż umowny Zachód ma swoje narzędzia do minimalizacji tego ryzyka, choćby jeżeli jest ono większe niż wcześniej.
Idź do oryginalnego materiału