Rosjanie stosują do walk na Ukrainie czołgi rodziny T-54/55 od wielu miesięcy, początkowo głównie jako działa samobieżne, bądź szturmowe. Powodowało to, iż nie było konieczne ich doposażanie w dodatkowe elementy ochrony jak kostki pancerza reaktywnego Kontakt-1, których tak ochoczo w ilościach hurtowych używano na wszelkiego typu innych czołgach (i nie tylko). Co ciekawe, wiele z czołgów posiadało je w momencie wycofywania ze służby jak chociażby wozy w wersji T-55AMW, ale zostały one zdjęte i przeniesione na inne czołgi (bądź pokątnie sprzedane ). Z czasem pojawiały się T-54/55 doposażane w klasyczne daszki służące jako improwizowana osłona przeciwko zrzucanym dzięki dronów granatów ądź przed atakami tych wyposażonych w proste głowice bojowe.