Wtargnięcie rosyjskich dronów nad Polskę we wrześniu 2025 roku wywołało szybką reakcję NATO. Holenderski minister obrony, Ruben Brekelmans, w rozmowie z PAP, potwierdził zaangażowanie sił niderlandzkich, chwaląc pilotów F-35 za "fantastyczną robotę" w zwalczaniu zagrożenia. Jednocześnie Brekelmans podkreśla kluczową lekcję płynącą z tego incydentu: NATO musi pilnie inwestować w tańsze, efektywniejsze systemy antydronowe, wzorując się na rozwiązaniach ukraińskich. Holandia wysyła do Polski sprzęt i żołnierzy, ale wzywa sojuszników do znaczącego zwiększenia wydatków na obronność i samodzielności.