Rosjanie zrozumieli iż masowość dronów to przyszłość. Oni wykonują piwoty i wolty, jak widzą zmianę taktyki Sił Zbrojnych Ukrainy i dostosowują się do niej. Oficjalna struktura kompanii rosyjskiej na Ukrainie zawiera w tej chwili minimum 10 operatorów dronów. Z uwagi na drony zmieniono także taktykę walki na tzw. bojowe trójki i rozproszenie. Funkcjonują, uczą się, adaptują, wychodzi raz lepiej raz gorzej, ale niestety zaczyna to działać w rosyjskich szeregach – mówi w rozmowie z Defence24.pl ekspert ds. dronów Tomasz Darmoliński, prezes „Żelazny” Foundation i Akademii BSP.