Rozesłano ostrzeżenia, poderwano myśliwce. Tajemniczy obiekt nad Rumunią

polsatnews.pl 5 godzin temu

Nad Morzem Czarnym rumuńskie systemy radarowe zarejestrowały w czwartek wieczorem "niewielki cel powietrzny". Według resortu obrony obiekt wleciał w przestrzeń powietrzną kraju na głębokość 14 km. Wojsko poderwało myśliwce, a mieszkańcy kilku regionów otrzymali ostrzeżenia o "spadających obiektach".

"Z dostępnych w tej chwili danych nie wskazano prawdopodobieństwa istnienia strefy oddziaływania na terenie kraju. Służby ministerstwa obrony będą w godzinach porannych prowadzić na miejscu czynności wyjaśniające" - powiadomił w komunikacie resort obrony Rumunii.

Rumunia: Tajemniczy obiekt wleciał do kraju. Wojsko śledziło jego trasę

W związku z wykryciem "niewielkiego celu powietrznego" i zgodnie z protokołem NATO poderwano dwa hiszpańskie myśliwce F-18 z bazy Mihail Kogălniceanu, a następnie dwa rumuńskie samoloty F-16 z bazy Borcea.

ZOBACZ: Zdradził kulisy rozmowy z Donaldem Trumpem. Wołodymyr Zełenski tłumaczył się w kwaterze NATO

"Sygnał radarowy wskazał przekroczenie granicy Rumunii około godziny 19:00 w rejonie miejscowości Eforie Nord, kierując się później w kierunku Topraisar. Radary w sposób ciągły śledziły trasę celu, który wszedł w głąb terytorium kraju na maksymalną odległość 14 km. Myśliwiec nie miał z nim kontaktu wzrokowego na żadnym etapie" - podał resort obrony.

Jak podaje portal news.ro, obywatele kilku miejscowości okręgu Konstanca nad Morzem Czarnym otrzymali powiadomienia alarmowe Ro-Alert o możliwości spadnięcia obiektów z powietrza.

WIDEO: Amerykański prorok wyborczy. Wskazał nazwisko przyszłego prezydenta USA
Idź do oryginalnego materiału