Rozpoczęła się nowa runda rosyjskiego terroru. „Putin nie widzi innego wyjścia”

news.5v.pl 2 tygodni temu

We wtorek Rosjanie zaatakowali Połtawę, a w wyniku nalotu na instytut wojskowy, szkołę i szpital zginęło ponad 50 osób. Dzień później nastąpił nalot na Lwów, który przyniósł kolejne ofiary. Zginęło co najmniej siedem osób, w tym matka z trzema córkami. Teraz Rosjanie szykują atak na Pokrowsk — miasto w obwodzie donieckim. — W ten sposób Kreml dąży do intensyfikacji terroru psychologicznego — mówi Ołeksandr Musienko w rozmowie z Kanałem24.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Ekspert wojskowy: rundy terroru będą się nasilać

Ekspert zwrócił uwagę, iż rosyjskie służby specjalne od dawna szkolą się w metodach wojny psychologicznej. Uważa, iż ostatnie zmasowane ataki i zapowiedzi walk o Pokrowsk to właśnie jej element, który „tworzy ogólne tło zwątpienia, depresji i demotywacji”.

— Teraz Rosjanie demonstracyjnie robią rzeczy, które mają na celu zasianie niezgody w społeczeństwie. W tym celu konieczne było uderzenie na Połtawę, następnie okupanci dwukrotnie uderzyli w placówki oświatowe w obwodzie sumskim, a kolejnej nocy zaatakowali obiekty cywilne we Lwowie — podkreśla Musienko. Przypomniał rozmowę czeczeńskiego dowódcy Alaudinowa z chińskimi mediami, w której ten miał zapowiadać zakończenie „operacji specjalnej” już w listopadzie. Ten plan zniweczyła jednak operacja kurska Ukraińców.

— Putin nie widzi innego wyjścia i nie może osiągnąć celów na polu bitwy i złamać ukraińskiego oporu — mówi ekspert wojskowy w rozmowie z Kanałem24. — Rundy terroru wybuchają i niestety będą się nasilać — ostrzega.

Idź do oryginalnego materiału