Rozmowy USA-Ukraina: Kolejna runda negocjacji Amerykanów z Ukraińcami rozpoczęła się w niedzielę 23 marca w Arabii Saudyjskiej. "W programie znalazły się propozycje ochrony obiektów energetycznych i infrastruktury krytycznej. Dzisiaj pracujemy nad szeregiem złożonych kwestii technicznych - w skład naszej delegacji wchodzą eksperci do spraw energii, a także przedstawiciele marynarki wojennej i lotnictwa" - napisał w mediach społecznościowych minister obrony Ukrainy Rustem Umerow.
REKLAMA
Witkoff liczy na postęp w negocjacjach: W poniedziałek 24 marca Amerykanie będą rozmawiać z Rosjanami. Specjalny wysłannik prezydenta USA Steve Witkoff zabrał głos w tej sprawie. - Uważam, iż Władimir Putin chce pokoju - powiedział Witkoff na antenie Fox News. Stwierdził również, iż można spodziewać się "prawdziwego postępu" w negocjacjach, zwłaszcza jeżeli chodzi o zawieszenie broni na Morzu Czarnym.
Zobacz wideo Efekty rozmowy Trump-Putin, czyli Putin rozgrywa Trumpa
Wysłannik Trumpa o problemie z negocjacjami: W piątek 21 marca Witkoff odniósł się do rozmów pokojowych ws. Ukrainy podczas wywiadu, którego udzielił amerykańskiemu komentatorowi politycznemu Tuckerowi Carlsonowi. Stwierdził, iż jego zdaniem największym problemem w negocjacjach jest ustalenie statusu Krymu oraz obwodów donieckiego, ługańskiego, zaporoskiego i chersońskiego. Kreml chce, aby te ukraińskie terytoria zostały uznane za obszary należące do Rosji. Specjalny wysłannik prezydenta USA powtórzył rosyjską narrację, stwierdzając, iż "są to regiony rosyjskojęzyczne, odbywały się tam referenda, w których zdecydowana większość osób wyraziła chęć znalezienia się pod rosyjską kontrolą". Warto zauważyć, iż wspomniane referenda nie zostały uznane przez społeczność międzynarodową za legalne.
Artykuł jest aktualizowany
Więcej: Przeczytaj też artykuł "Rosja rozpoczęła kampanię kłamstw przed rozmowami z USA. Kreml sufluje Amerykanom propagandę".Źródła: IAR, Gazeta.pl