Rządowe Centrum Bezpieczeństwa kończy prace nad systemem, który może objąć cały kraj. Nowe plany ewakuacji mają dotyczyć każdego województwa – a w razie zagrożenia, każdego obywatela. To nie fikcja ani scenariusz z filmu katastroficznego. To realny projekt państwowy, przygotowany w odpowiedzi na rosnące zagrożenia – od konfliktów zbrojnych po awarie infrastruktury i klęski żywiołowe.

Fot. Warszawa w Pigułce
RCB i wojsko działają razem – po raz pierwszy w historii
Jak potwierdził dyrektor RCB Zbigniew Muszyński, centrum opracowuje wytyczne wspólnie ze Sztabem Generalnym Wojska Polskiego. Po raz pierwszy cywilne i wojskowe struktury przygotowują wspólny plan masowej ewakuacji ludności.
Nowe przepisy dają RCB szerokie uprawnienia – w tym obowiązek stworzenia krajowego planu ewakuacji i koordynowania działań wojewodów. Każdy region opracowuje własne procedury, dostosowane do lokalnych zagrożeń: powodzi, awarii przemysłowych, cyberataków czy potencjalnych działań militarnych.
Lekcje z wojny w Ukrainie
Polskie służby nie ukrywają, iż inspiracją były wydarzenia za wschodnią granicą. Ewakuacja milionów Ukraińców w 2022 roku pokazała, jak gwałtownie zwykłe życie może zamienić się w chaos. Brak przygotowanych tras, miejsc tymczasowego zakwaterowania czy systemu komunikacji doprowadził do wielu dramatów.
Dlatego RCB podkreśla, iż tym razem Polska chce być gotowa zawczasu. W planach znajdą się zarówno drogi ewakuacyjne, jak i punkty medyczne, systemy powiadomień, a choćby schematy współpracy z sąsiednimi krajami.
Nie tylko wojna. Państwo szykuje się na każdy scenariusz
Nowe plany obejmują nie tylko ewentualne konflikty zbrojne. RCB przygotowuje również scenariusze na:
- katastrofy naturalne (powodzie, wichury, pożary lasów),
- awarie przemysłowe i skażenia chemiczne,
- ataki cybernetyczne na sieci energetyczne lub wodociągi,
- sytuacje masowej paniki i przerw w dostawach prądu lub paliwa.
Każde województwo opracowuje własne procedury, a wojewodowie będą odpowiedzialni za ich realizację.
Edukacja i gotowość obywateli – nowy priorytet
Rząd planuje też kampanię informacyjną dla społeczeństwa. Powstanie poradnik dla obywateli, który krok po kroku wyjaśni, jak przygotować się do ewakuacji i jak reagować na alarmy.
W planach są również działania edukacyjne w szkołach – uczniowie mają poznać podstawy bezpieczeństwa, lokalizacje schronów i zasady postępowania w sytuacjach kryzysowych.
RCB przypomina, iż świadomość obywateli jest kluczowa – bez niej choćby najlepiej przygotowany plan nie zadziała.
Co to oznacza dla Ciebie?
Eksperci radzą, by już teraz każdy przygotował swój własny mini plan ewakuacyjny.
Zastanów się:
- gdzie znajduje się najbliższy schron lub punkt ewakuacyjny,
- czy masz dokumenty w jednym miejscu,
- jak skontaktujesz się z rodziną w razie przerwania sieci,
- czy masz zapas leków, wody i podstawowych rzeczy na 2–3 dni.
RCB apeluje, by pobrać na telefon aplikację Alert RCB, która w razie zagrożenia wyśle komunikat z instrukcjami postępowania.
Polska buduje system, jakiego jeszcze nie było
To pierwsza w historii III RP tak szeroka kooperacja między administracją cywilną a wojskiem. RCB analizuje rozwiązania z Izraela, Japonii i USA, by stworzyć najbardziej nowoczesny system ewakuacji w Europie.
Choć nikt nie chce, by te plany musiały zostać uruchomione, władze nie pozostawiają złudzeń – lepiej być przygotowanym, niż zaskoczonym.
Co to oznacza dla czytelników
Nowy system to znak, iż państwo poważnie traktuje temat bezpieczeństwa. Ale to również sygnał dla nas – iż odpowiedzialność za przetrwanie zaczyna się w naszych domach.
Zanim usłyszysz syreny alarmowe, warto zadać sobie pytanie:
Czy wiem, dokąd uciekać, jeżeli przyjdzie taki dzień?