Premier Donald Tusk zwołał pilne posiedzenie Rządowego Zespołu Zarządzania Kryzysowego w związku z gwałtownie pogarszającą się sytuacją pogodową. Służby w całym kraju postawiono w stan najwyższej gotowości, a wojsko już rozpoczęło działania w terenie. Powodem jest nadciągający nad Polskę niż genueński, który niesie ze sobą ryzyko intensywnych i długotrwałych opadów deszczu. Istnieje realne zagrożenie, iż może powtórzyć się scenariusz katastrofalnej powodzi z ubiegłego roku, która przyniosła ogromne zniszczenia.
W środę rano w siedzibie MSWiA zebrali się kluczowi ministrowie, szefowie służb oraz wojewodowie, aby skoordynować działania i przygotować kraj na potencjalne uderzenie żywiołu. Jak podkreślił premier, mimo iż obecne prognozy nie brzmią jeszcze dramatycznie, sytuacja jest niezwykle dynamiczna. „W każdej chwili może dojść do gwałtownych zdarzeń” – ostrzegł Donald Tusk, nawiązując do doświadczeń z września 2023 roku, kiedy to umiarkowane ostrzeżenia nie zapowiedziały skali późniejszej katastrofy.
Niż genueński nadciąga nad Polskę. IMGW bije na alarm
Bezpośrednim zagrożeniem jest układ niskiego ciśnienia, znany jako niż genueński. Charakteryzuje się on zdolnością do generowania niezwykle obfitych i długotrwałych opadów, co stwarza poważne ryzyko hydrologiczne. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej już teraz wydał alerty dla niemal całego kraju, w tym ostrzeżenia najwyższego, trzeciego stopnia.
Sytuacja na rzekach jest monitorowana z godziny na godzinę. Już teraz stany ostrzegawcze zostały przekroczone między innymi na rzece Bobrza oraz na Białym Dunajcu. Eksperci z IMGW podkreślają, iż chwilowe spadki poziomu wody w niektórych miejscach nie powinny usypiać czujności. Nasiąknięta gleba nie jest w stanie przyjąć kolejnych opadów, co może prowadzić do gwałtownego wezbrania rzek i lokalnych podtopień. Rząd apeluje o bezwzględne śledzenie komunikatów hydrologicznych i meteorologicznych.
Wojsko już działa w terenie. Potężne siły w gotowości
W odpowiedzi na rosnące zagrożenie, Ministerstwo Obrony Narodowej podjęło natychmiastowe działania. Wicepremier i szef MON, Władysław Kosiniak-Kamysz, poinformował, iż żołnierze już pracują w najbardziej zagrożonych regionach. Na Śląsku, żołnierze ze 133. batalionu lekkiej piechoty z Cieszyna umacniają wały przeciwpowodziowe na rzece Iłownica. W rejonie Czechowic-Dziedzic działania prowadzi 50 żołnierzy z 13. Śląskiej Brygady Obrony Terytorialnej.
To jednak dopiero początek mobilizacji. W całym kraju tworzone są specjalne zgrupowania zadaniowe, składające się zarówno z wojsk operacyjnych, jak i obrony terytorialnej. Żołnierze wraz z ciężkim sprzętem są dyslokowani do województw o największym ryzyku powodziowym. Do dyspozycji samorządów oddano specjalistyczny sprzęt, w tym:
- Ciężki sprzęt inżynieryjny do udrażniania cieków wodnych i usuwania skutków nawałnic.
- Sprzęt pływający, w tym amfibie i łodzie, gotowe do ewakuacji.
- Wojskowe agregaty prądotwórcze i pompy o dużej wydajności.
Śmigłowce, szpital polowy i apel do obywateli. Na co trzeba być gotowym?
Skala przygotowań pokazuje, iż rząd traktuje sytuację niezwykle poważnie. W pełnej gotowości bojowej pozostają wojskowe śmigłowce transportowe i ratownicze, które mogą być użyte do ewakuacji ludności z zalanych terenów oraz transportu medycznego. Przygotowano również zasoby wojskowej służby zdrowia – w razie potrzeby w ciągu kilku godzin może zostać rozwinięty w pełni wyposażony szpital polowy.
Władze kierują jasny apel do wszystkich obywateli. najważniejsze jest zachowanie czujności i odpowiedzialności. Należy na bieżąco śledzić komunikaty pogodowe w mediach oraz za pośrednictwem aplikacji, takich jak RSO czy Alert RCB. Bezwzględnie należy stosować się do zaleceń i poleceń lokalnych władz oraz służb ratunkowych. Warto również przygotować swoje domy na ewentualność podtopień – zabezpieczyć cenne przedmioty, dokumenty i przygotować zestaw awaryjny.
Jak podsumował premier Donald Tusk: „Musimy być gotowi na najgorsze – i działać, zanim będzie za późno”. Najbliższe godziny i dni będą najważniejsze dla bezpieczeństwa wielu regionów Polski.
Continued here:
Rząd stawia służby w stan gotowości. Polakom grozi powtórka zeszłorocznej powodzi?