Sąd apelacyjny pozwala Trumpowi wysłać wojska do Portland

upday.com 5 dni temu
Sąd apelacyjny w Portland w poniedziałek uchylił orzeczenie sądu niższej instancji o tymczasowym zablokowaniu decyzji prezydenta USA ws. wysłania Gwardii Narodowej do Portland, gdzie realizowane są demonstracje koło obiektu służby imigracyjnej ICE. Sąd zwrócił uwagę na utrudnianie pracy ICE przez demonstrantów. PAP

Sąd apelacyjny w Portland pozwolił prezydentowi USA Donaldowi Trumpowi na przejęcie kontroli nad częścią Gwardii Narodowej stanu Oregon. Wojska będą mogły zostać wysłane do ochrony budynku ICE w Portland, pod którym od czerwca demonstrują niewielkie grupki aktywistów.

Decyzję podjęto głosami dwóch sędziów powołanych przez Trumpa, przy zdaniu odrębnym sędziego nominowanego przez Billa Clintona. Sąd uzasadnił, iż prawo federalne pozwala na federalizację wojsk Gwardii przez prezydenta w sytuacji, gdy państwo nie jest w stanie egzekwować prawa dzięki regularnych sił.

Uzasadnienie decyzji sądu

Według sądu przesłanka została spełniona z powodu odmowy wsparcia ICE przez lokalną policję. Służba musiała ściągnąć dodatkowych ludzi do ochrony swojego budynku.

Sąd zaznaczył, iż choć demonstracje są głównie pokojowe, wielokrotnie dochodziło do starć, prób zablokowania bramy ośrodka ICE, ataków na funkcjonariuszy i prób ich zastraszania. Poniedziałkowy werdykt unieważnia decyzję sądu okręgowego, który zablokował federalizację Gwardii Narodowej Oregonu, Kalifornii i Teksasu do czasu pełnego rozpatrzenia sprawy.

Wcześniejszy sprzeciw sądu

Powołana przez Trumpa sędzia Karin Immergut stwierdziła wcześniej, iż lansowany przez Trumpa opis Portland jako "miasta w ogniu" i "zniszczonego wojną" nie jest zgodny z rzeczywistością. Użycie wojsk uznała za sprzeczne z tradycją stojącą u podstaw państwa.

"Ten kraj ma długotrwałą i ugruntowaną tradycję oporu wobec nadużyć władzy, zwłaszcza w formie ingerencji militarnej w sprawy cywilne - napisała sędzia w decyzji. - Ta historyczna tradycja sprowadza się do prostej tezy: to kraj prawa konstytucyjnego, a nie stanu wojennego".

Precedens z Los Angeles

Poniedziałkowe orzeczenie jest już drugim przypadkiem, kiedy rozkaz wysłania przez Trumpa wojsk do miast z gwałtownymi demonstracjami jest blokowany przez sąd, a później przywracany przez sąd apelacyjny. Pierwszy przypadek dotyczył wysłania Gwardii Narodowej do Los Angeles, a decyzję o pozwoleniu na rozmieszczenie wojsk wydał ten sam sąd apelacyjny w Portland.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału