Sąd Apelacyjny utrzymał decyzję wójta o zakazie protestu przewoźników w Dorohusku

radiogorzow.pl 1 dzień temu
Zdjęcie: Fot. Gmina Dorohusk/FB


Sąd Apelacyjny w Lublinie utrzymał we wtorek (13 maja) decyzję o zakazie zgromadzenia przewoźników przed przejściem z Ukrainą w Dorohusku. Postanowienie jest prawomocne i nie przysługuje już od niego odwołanie. Oznacza to, iż trwający od poniedziałku protest powinien zostać zakończony.

Od poniedziałkowej decyzji lubelskiego sądu okręgowego, który zgodził się na zgromadzenie, odwołał się wójt Dorohuska. Sprawę rozpatrywał we wtorek na posiedzeniu niejawnym Sąd Apelacyjny w Lublinie.

Sąd zmienił zaskarżone postanowienie w ten sposób, iż utrzymał w mocy decyzję wójta gminy Dorohusk z 8 maja br. zakazującą zgromadzenia

– poinformowała PAP rzecznik SA w Lublinie sędzia Magdalena Kuczyńska.

Dodała, iż sąd przychylił się w całości do uzasadnienia, jakie przedstawił wójt w swojej pierwotnej decyzji.

Włodarz gminy zwrócił w nim uwagę m.in., iż protest planowany jest przez organizatorów na cztery miesiące: od 12 maja do 12 września 2025 r.

Takiego działania nie sposób uznać za podlegający ustawowej ochronie prawnej zbiorowego manifestowania wspólnego stanowiska w sprawach publicznych, ale za zamierzenie polegające na zablokowaniu wszelkiej wymiany transgranicznej pomiędzy Ukrainą a Polską, a w szerszym aspekcie wspólnego rynku – krajami Unii Europejskiej

– napisał wójt Dorohuska.

Rozstrzygnięcie Sądu Apelacyjnego jest prawomocne i nie przysługuje już od niego odwołanie. To oznacza, iż organizatorzy zgromadzenia powinni zakończyć protest.

Przewodniczący zgromadzenia Rafał Mekler przekazał we wtorek w rozmowie z PAP, iż nie otrzymał na razie żadnej wiadomości w tej sprawie.

Czekamy na oficjalną informację. o ile ją dostaniemy, to oczywiście dostosujemy się do decyzji sądu, bo działamy w ramach prawa

– powiedział organizator.

Wójt gminy Dorohusk Wojciech Sawa wydał w ubiegłym tygodniu decyzję o zakazie zgromadzenia przewoźników w rejonie miejscowości Okopy na drodze krajowej nr 12 prowadzącej do przejścia granicznego w Ukrainą. Podkreślił, iż to miejsce ujęte jest w wykazie obiektów infrastruktury krytycznej, a tworzące się kolejki ciężarówek mogą wpływać na bezpieczeństwo mieszkańców, jak również na straty firm, agencji celnych.

Od rozstrzygnięcia wójta odwołali się organizatorzy protestu. W poniedziałek rano Sąd Okręgowy w Lublinie uchylił decyzję zakazującą zgromadzenia, argumentując m.in., iż na spotkaniu organizacyjnym z udziałem przedstawicieli gminy i służb bezpieczeństwa „nie informowano organizatora, iż z uwagi na miejsce planowanego zgromadzenia, ono w ogóle nie może się odbyć”.

Od poniedziałku przed polsko-ukraińskim przejściem granicznym w Dorohusku trwa protest przewoźników. Manifestujący przepuszczają po jednej ciężarówce na godzinę w obu kierunkach. Na bieżąco przepuszczane są pojazdy przewożące pomoc humanitarną, zaopatrzenie wojskowe, paliwa i materiały niebezpieczne, towary gwałtownie psujące się. We wtorek ok. 30 ciężarówek oczekuje na przekroczenie granicy z Polski do Ukrainy.

Przewoźnicy domagają się m.in. przywrócenia limitu zezwoleń dla ukraińskich przewoźników na wjazd do Polski, zakazu rejestrowania firm transportowych z kapitałem spoza UE, wprowadzenia przez Ukrainę oddzielnej kolejki w systemie elektronicznym dla pustych samochodów ciężarowych jadących z Ukrainy do Polski.

Resort infrastruktury podkreślił, iż działa, by zmienić przepisy, które w tej chwili są objęte Umową UE-UA o transporcie drogowym towarów. Minister wystąpił do Komisarza ds. transportu z informacją o negatywnych skutkach tej umowy dla polskiej branży transportu drogowego i skierował prośbę o analizę wpływu umowy na cały rynek przewozów drogowych UE.

W tym tygodniu planowane są spotkania wiceministra infrastruktury Stanisława Bukowca z europosłami w Komisji TRAN, która opiniowała proces przedłużenia umowy między Unią Europejską a Ukrainą z czerwca 2022 r.

Ministerstwo wystąpiło też do adekwatnych organów o opinię dotyczącą możliwości wprowadzenia odrębnej e-kolejki przeznaczonej dla ciężarówek przejeżdżających bez ładunku na wszystkich polsko-ukraińskich przejściach.

Resort przekazał, iż postulat dotyczący wprowadzenia zakazu rejestrowania firm transportowych z kapitałem spoza UE w Polsce także będzie analizowany, ale – jak zaznaczono – takie działania mogą być trudne do realizacji z uwagi na obowiązujące zasady gospodarki wolnorynkowej.

Idź do oryginalnego materiału