

— Odmowa finansowania tego pomysłu ze środków europejskich nie oznacza, iż inne możliwości uzyskania funduszy są wykluczone oraz działania na rzecz stworzenia ściany dronów zostaną wstrzymane. Należy znaleźć inne sposoby finansowania w budżecie państwa — powiedziała Segalovicziene na antenie rozgłośni Żiniu radijas.
Podobną opinię wyraził w poniedziałek premier Gintautas Paluckas, który nie krył rozczarowania decyzją UE. — Niestety, będziemy musieli rozwiązywać te zagadnienia na poziomie krajowym, wykorzystując własne środki – przyznał szef litewskiego rządu
„Mur dronów” tematem rozmów w Estonii
Minister spraw wewnętrznych Litwy Władysław Kondratowicz zapowiedział, iż poruszy kwestię utworzenia „muru dronów” podczas czerwcowej wizyty w Estonii.
Głównym wnioskodawcą projektu była Estonia, do którego dołączyły Litwa, Łotwa oraz Polska. Estończycy złożyli wniosek na sumę 4 mln euro, natomiast Litwa, Łotwa i Polska – na nieco ponad 2,5 mln euro w przypadku każdego z tych państw.