Serbski minister złożył propozycję w Moskwie. „Zawsze jesteśmy gotowi”

news.5v.pl 2 miesięcy temu

Minister spraw zagranicznych Serbii Marko Djurić powiedział w poniedziałek w Moskwie, iż jego kraj chce przyczynić się do zakończenia wojny na Ukrainie i jest gotów być gospodarzem rozmów w tej sprawie. Polityk spotkał się tego dnia z szefem rosyjskiej dyplomacji Siergiejem Ławrowem.

Serbia chce pomóc w zakończeniu wojny w Ukrainie

– Serbia jest krajem o stosunkowo skromnym potencjale geopolitycznym, ale mamy wielką chęć przyczynienia się do rozwiązania tego problemu i zawsze jesteśmy gotowi na prowadzenie wszelkiego rodzaju formalnych lub nieformalnych rozmów – powiedział szef serbskiej dyplomacji, komentując próby zakończenia wojny na Ukrainie.

Od rosyjskiej inwazji na Ukrainę w lutym 2022 roku Serbia przyjęła tysiące ukraińskich uchodźców, kilkakrotnie potępiła rosyjską agresję i wysłała Kijowowi pomoc humanitarną. Jednocześnie rząd w Belgradzie utrzymuje kontakty z Rosją i odmawia przyłączenia się do nakładanych na ten kraj sankcji.

Minister Djurić zapewnił też, iż chociaż Serbia pozostaje „na drodze europejskiej”, będzie kontynuować swoje bliskie relacje z Rosją. – Mam nadzieję, iż nasze tradycyjnie dobre stosunki osiągną niedługo pełnię potencjału. Będziemy intensywnie pracować nad tym, żeby to osiągnąć – zaznaczył polityk.

Protesty w Serbii i sprzeciw wobec sankcji

Minister spraw zagranicznych Rosji Siergiej Ławrow przyznał, iż podczas rozmowy z serbskim odpowiednikiem omówił m.in. nałożenie przez USA sankcji na Serbski Przemysł Naftowy (NIS), w którym większość udziałów należy do Gazpromu.

W styczniu prezydent Serbii Aleksandar Vuczić ogłosił, iż USA oczekują całkowitego wycofania się Rosjan z największego w kraju koncernu naftowego.

– Niektórym siłom na Zachodzie nie podoba się nasza kooperacja i próbują utrudniać nasze wspólne przedsięwzięcie – skomentował w poniedziałek Ławrow.

NIS wysłał już wniosek o odroczenie sankcji do Biura Kontroli Aktywów Zagranicznych (OFAC) Departamentu Skarbu USA. Prezydent Vuczić powiedział w lutym, iż przez cały czas czeka na odpowiedź z Waszyngtonu.

Szef rosyjskiej dyplomacji skomentował po rozmowie z ministrem spraw zagranicznych Serbii trwające w tym kraju od ponad trzech miesięcy masowe protesty. – Prezydent Vuczić przedstawił konkretne fakty dotyczące rażącej ingerencji obcych państw w wewnętrzne procesy polityczne w Serbii. Potępiamy tę praktykę i nalegamy, aby wszyscy, a zwłaszcza nasi zachodni koledzy, bezwzględnie przestrzegali zasady nieingerencji w sprawy wewnętrzne – stwierdził Ławrow.

Prezydent Serbii kilkakrotnie już określił protesty, które wybuchły w kraju w odpowiedzi na śmierć 15 osób wskutek tragedii na dworcu kolejowym w Nowym Sadzie, „kolorową rewolucją”. Demonstranci domagają się odpowiedzialności za katastrofę budowlaną na obiekcie, który zaledwie kilka miesięcy wcześniej oddano do użytku po kilkuletnim remoncie.

Zobacz również:

Sasin w „Gościu Wydarzeń” o Tusku: Powinien zamilknąć/Polsat News/Polsat News

Idź do oryginalnego materiału