W ostatnich dniach doszło do finalizacji działań ukierunkowanych na uzbrojenie samolotów FA-50GF w pociski rakietowe klasy powietrze-powietrze. Tym samym te zakupione w 2022 roku „lekkie samoloty bojowe” uzyskają możliwości, aby stać się nie tylko platformą do latania i szkolenia, ale zdecydowanie bardziej zasłużą na miano „bojowych”. Agencja Uzbrojenia podpisała umowy na leasing oraz zakup pocisków rakietowych AIM-9 Sidewinder. Wypracowano pewien łańcuch działań, którego hasłem przewodnim jest tzw. pomostowość (gap filler). W układance tej jeden rakietowy gap filler (AIM-9P) będzie dosyć gwałtownie zastąpiony drugim rakietowym gap fillerem (AIM-9L), a oba oczywiście ukierunkowane są na uzbrojenie samolotowego gap fillera (FA-50GF). To wszystko ma na celu, aby w końcu mógł on wejść w system lotniczych dyżurów. Finał tego działania, Sidewinder w wersji docelowej (AIM-9X) trafić ma na równie docelową platformę lotniczą, FA-50PL, do której (zgodnie z umową) ostatecznie doprowadzone zostaną także i FA-50GF.