

Rosja i USA bez wspólnego stanowiska po rozmowach. Ławrow komentuje
Rosyjski polityk podczas wywiadu odniósł się także do faktu, iż Rosja i Stany Zjednoczone nie przyjęły wspólnego oświadczenia po poniedziałkowych rozmowach w Arabii Saudyjskiej.
— Między nami, choć nie sądzę, żeby to była wielka tajemnica, w kontaktach w przededniu spotkania w Rijadzie odczuliśmy, iż Amerykanie chcą umieścić Ukraińców i Rosjan w sąsiednich pokojach i prowadzić między nimi dyplomację wahadłową oraz wydać jakiś rodzaj jednolitego tekstu. Ale wyjaśniliśmy raz jeszcze, iż nasi prezydenci zgodzili się działać w taki sposób, aby to wszystko było wiarygodne i aby nikt już nie akceptował niepotwierdzonych dokumentów — mówił Ławrow.
— Fakt, iż teraz, pomimo poważnych nieporozumień, wznowiliśmy dialog , jest powrotem do normalności. Taki dialog jest konieczny — stwierdził. Dodał też, iż „Zełenski zdaje sobie sprawę, „że jego dni są policzone”.
Siergiej Ławrow atakuje Europę
W rozmowie z największą stacją w Rosji Ławrow atakował Europę i decyzje Zachodu o zwiększeniu wydatków na zbrojenia. — Teraz Europa, na czele z Niemcami, począwszy od Ursuli von der Leyen, zaczyna poważnie rozważać kwestię remilitaryzacji za bajeczne setki miliardów euro w sytuacji, gdy znalazła się w opłakanym stanie gospodarczo i społecznie — stwierdził.
W ocenie szefa MSZ Rosji Europa „obraża analizy prezydenta Donalda Trumpa”, a jednocześnie „podjudza Zełenskiego”, w kwestii rozmieszczenia wojsk NATO na terytorium Ukrainy. Rosja nie tylko stawia warunek, aby siły Sojuszu nie stacjonowały w Ukrainie, próbuje ponadto wymusić przywrócenie stanu sprzed 1997 r., kiedy NATO nie było obecne w państwach Europy Środkowo-Wschodniej.