Siergiej Ławrow ostrzega Zachód. Mówił o „czerwonym guziku”

news.5v.pl 1 miesiąc temu

W rozmowie ze Sky News Arabia Ławrow zapewniał, iż Rosja nie chce wojny nuklearnej. — Uważamy, iż rozmowy o tym, kiedy nacisnąć „czerwony guzik” są niewłaściwe — powiedział. Sugerował jednocześnie, iż „Kreml ma nadzieję, iż kraje wspierające Ukrainę będą podejmować mądre decyzje”.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

— Wskazujemy na „czerwone linie”, mając nadzieję, iż nasze wypowiedzi zostaną wysłuchane przez inteligentnych, decyzyjnych ludzi — stwierdził Ławrow. Podkreślał przy tym, iż „nikt nie chce wojny nuklearnej”.

Szef rosyjskiego MSZ dodał też, iż Rosja posiada broń, której użycie pociągnęłoby za sobą poważne konsekwencje dla ukraińskich przywódców i ich sojuszników. — Ośmielę się zapewnić, iż mamy broń, która będzie miała poważne konsekwencje dla przedstawicieli ukraińskiego reżimu. Broń ta jest w stanie pełnej gotowości bojowej — powiedział.

Kreml przypomina o swojej broni nuklearnej

Od początku wojny w Ukrainie przedstawiciele Kremla wielokrotnie wspominali o gotowości do użycia ich broni nuklearnej. W marcu tego roku Władimir Putin stwierdził, iż uzbrojenie nuklearne jego kraju jest „bardziej zaawansowane” od arsenału amerykańskiego.

Rosyjski prezydent wprawdzie podkreślał wtedy, iż nie rozważał zastosowania broni nuklearnej w Ukrainie i zaznaczył, iż rosyjska doktryna wojenna przewiduje jej użycie w przypadku zagrożenia istnienia Rosji lub w przypadku „ataku na naszą suwerenność i niepodległość”, ale dodał jednocześnie, iż jego kraj jest „gotowy” na konflikt nuklearny.

Idź do oryginalnego materiału