Wtedy z siewców pokoju i demokracji wyłażą bezpardonowi najeźdźcy, agresorzy! Dyplomacja, negocjacje ustępują miejsca sile! I nic a nic nie obchodzi owych mocarzy, co świat o nich myśli. Ci neokolonialiści, królowie zamętu i przekrętu robią swoje – nie liczą się z konsekwencjami podjętych decyzji! Przykładów na to jest co niemiara. Amerykanie – żeby zaatakować Irak – nie mieli żadnych oporów przed sfabrykowaniem fałszywych dowodów, z których wynikało, iż reżim Husajna zajmuje się produkcją broni masowego rażenia. Wielka Brytania nie oglądała się na nikogo, tylko na rozkaz Margaret Thatcher wysłała swoje wojsko przeciwko Argentynie, która śmiała upomnieć się o SWOJE Falklandy – Malwiny. Ziemię zagrabioną i okupowaną przez Angoli! Chiny nieustannie depczą podstawowe prawa człowieka i trzymają łapę na krajach, które uważają za im poddane – patrz Tybet! Rosja wszczyna wojnę, kiedy tylko chce i z kim chce. w tej chwili na celowniku Putina jest Ukraina! Zaborczą, przemocową politykę Izraela potępia zdecydowana większość państw świata!
Przywódcy owych państw są OKUPANTAMI, mają krew na rękach i wszyscy, jak jeden mąż, powinni stanąć przed Międzynarodowym Trybunałem Karnym! Ale nie stają i nikt ich do tego nie zmusi. Na wszelkie oskarżenia reagują histerycznie! Oburzeni do żywego odrzucają słusznie postawione im zarzuty. W ogóle nie przyjmują do wiadomości, iż są odpowiedzialni za przelaną na ich rozkaz krew – dokonane zbrodnie! Zawsze mówią to samo; użycie sił zbrojnych było konieczne, ponieważ zagrożone było bezpieczeństwo państwa – tego wymagała racja stanu! Oczywiście! Dla niej gotowi są wszcząć trzecią wojnę światową. Współ cześni okupanci nieustannie bredzą o potrzebie zachowania równowagi militarnej! To znaczy takiej, w której tylko oni mogą być uzbrojeni po zęby i tylko oni mogą użyć każdej broni, gdyż zrobią to wyłącznie w celach obronnych!
Swoim przeciwnikom pozwalają na uzbrojenie wojska w kamienie i kije! Amerykańscy prezydenci, obejmując swój urząd, przyrzekają uroczyście, iż będą bronić granic Stanów Zjednoczonych na całym świecie! Są niezłomnymi orędownikami przestrzegania praw człowieka, ale nie u siebie, tylko w krajach, które uważają za im nieprzyjazne, wrogie! Nieustannie wytykają przywódcom tych państw brak wolności i swobód obywatelskich! To paradne, zważywszy na fakt, iż do tej pory istnieją w USA rezerwaty, w których trzymają jak zwierzęta Indian – rdzennych mieszkańców Ameryki – których nie udało się zabić w czasach totalnej grabieży ich ziemi! Przywódcy rosyjscy nie lepsi, z tej samej gliny ulepieni. Swoim niepokornym rodakom, w ramach szanowania praw i wolności obywatelskich, od niepamiętnych lat zapewniają dozgonne wczasy na Syberii.
PS Że też szlag nie trafi tych siewców pokoju!