Spotkanie szefów dyplomacji w Kopenhadze
W sobotę 20 sierpnia minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski podczas posiedzenia ministrów spraw zagranicznych UE w Kopenhadze oświadczył, iż Polska popiera pomysł przejęcia rosyjskich aktywów przez Unię Europejską i wykorzystania ich na wsparcie obrony oraz odbudowę Ukrainy. Chodzi o 200 miliardów euro zamrożonych przez unijne sankcje aktywów Banku Centralnego Rosji. Większość z tych pieniędzy znajduje się na kontach belgijskiej firmy Euroclear. Rząd w Brukseli tłumaczy, iż nie ma podstaw prawnych do konfiskaty i obawia się rosyjskich pozwów. Wicepremier Radosław Sikorski poinformował, iż Polska może pomóc w rozwiązaniu problemu.
REKLAMA
"Polska jest gotowa"
- Belgia niezmiennie deklaruje, iż gotowa jest uwolnić te aktywa pod warunkiem, iż okażemy praktyczną solidarność z nią na wypadek rosyjskich pozwów. I Polska jest gotowa do wzięcia udziału w takim ubezpieczeniu Belgii, ale nie są na to jeszcze wszyscy gotowi - powiedział szef polskiej dyplomacji. Sprawa konfiskaty rosyjskich aktywów finansowych jest jednym z tematów nieformalnego spotkania w Kopenhadze ministrów spraw zagranicznych unijnych krajów. Unia Europejska na razie zdecydowała o przekazywaniu Ukrainie zysków z zamrożonych rosyjskich aktywów. Na konfiskatę tych aktywów do tej pory nie było zgody we Wspólnocie.
Zobacz wideo Rosja chce dać gwarancje bezpieczeństwa... Ukrainie
Dziewiętnasty pakiet sankcji
Szefowa unijnej dyplomacji w tym tygodniu wyraziła nadzieję na uzgodnienie kolejnych sankcji na Rosję w przyszłym miesiącu. Kaja Kallas powiedziała w Kopenhadze, iż trzeba zmusić Rosję do zaprzestania ataków na Ukrainę i rozpoczęcia rozmów o zakończeniu wojny. - Oczywiście najbardziej bolesne będą wszelkie sankcje energetyczne i wtórne, ale także sankcje dotyczące usług finansowych. One naprawdę utrudnią Rosjanom dostęp do kapitału, którego tak desperacko potrzebują. Dyskusje w tej sprawie trwają. Biorąc pod uwagę to, jak Putin kpi z wysiłków na rzecz pokoju, jedyną rzeczą, która zadziała, jest presja - powiedziała szefowa unijnej dyplomacji. Sankcje wtórne wspomniane przez szefową unijnej dyplomacji byłyby skierowane przeciwko państwom handlującym z Rosją, na wzór tych, które Stany Zjednoczone nałożyły na Indie za zakup rosyjskiej ropy. Do tej pory Unia Europejska nie korzystała z tego mechanizmu sankcyjnego. Kolejny, dziewiętnasty pakiet sankcji na Rosję ma być niedługo rozesłany przez Komisję Europejską do unijnych krajów. Ostatni raz UE nakłada sankcje na Moskwę w połowie lipca.
Czytaj także: "Polska odegra kluczową rolę przy gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy. MON podał szczegóły".
Źródła:IAR, PAP, Reuters