Szef polskiej dyplomacji Radosław Sikorski ostrzega Hiszpanię przed Moskwą, która prowadzi w Europie wojnę hybrydową.
— Rosja próbuje podsycać podziały również w Hiszpanii, prowadząc wojnę hybrydową w Europie — powiedział Radosław Sikorski w opublikowanym wczoraj (1 kwietnia) wywiadzie dla hiszpańskiego publicznego nadawcy RTVE.
Rozmowa została przeprowadzona dzień wcześniej w Madrycie, gdzie szef polskiej dyplomacji razem z ministrami spraw zagranicznych kilku innych państw europejskich oraz szefową unijnej dyplomacji, uczestniczył w kolejnym spotkaniu tzw. Wielkiej Piątki.
Nigdy nie byliście okupowani przez Rosję
— Nigdy nie byliście okupowani przez Rosję i prawdopodobnie nigdy nie będziecie, ale do was też dociera rosyjska dezinformacja — zwrócił uwagę Sikorski. — Rosja próbuje również wpływać na waszą sytuacją wewnętrzną i podsycać różne podziały w Hiszpanii — ostrzegł dodając, iż Moskwa próbuje prowadzić wojnę hybrydową w Europie.
W wywiadzie dla hiszpańskiej telewizji szef polskiego MSZ przypomniał także, iż na madryckim spotkaniu „Wielkiej Piątki” potwierdzono, iż państwa europejskie „nie są zmęczone wojną”, ale mogą być nią zmęczeni Ukraińcy. Sikorski wyraził przy tym nadzieję, iż amerykańska inicjatywa pokojowa zakończy się sukcesem, choć zauważył, iż stroną, która nie zgadza się na zawieszenie broni jest Rosja.
Wspólny interes Polski i Hiszpanii
Polski minister spraw zagranicznych podkreślił także swoje zadowolenie z reakcji Europy na wojnę w Ukrainie. — Gdybyście zapytali mnie kilka lat temu, czy Europa wesprze Ukrainę i czy Ukraina będzie tak dzielnie walczyć, nie uwierzyłbym – przyznał Sikorski, wzywając do „stworzenia prawdziwej obrony Europy”.
— Myślę, iż zarówno w interesie Hiszpanii, jak i Polski jest to, iż nie można zmieniać granic siłą — odpowiedział minister, pytany o to, czy Europa powinna zaakceptować rosyjską aneksję ukraińskich terytoriów.
