Nowa ukraińska 155. oddzielna brygada zmechanizowana zaczęła się "rozpadać" jeszcze przed dotarciem na front - pisze francuski "Le Monde". O masowej dezercji w tej szkolonej we Francji jednostce głośno zrobiło się w grudniu. - Otrzymaliśmy rozkaz bojowy i nie odstąpimy od niego. To trudne, ale trzymamy się - zdradza teraz jeden z żołnierzy. Francuski dziennik ocenia, iż sytuacja to skandal "cios dla Kijowa".