Skierniewice: Mord na więźniach Pawiaka

instytutsprawobywatelskich.pl 7 godzin temu

W związku z niedawną rocznicą zbrodni, publikujemy list od Czytelnika, który o niej przypomina. 31 lipca 1944 roku w Skierniewicach doszło do jednej z najtragiczniejszych zbrodni dokonanych przez Niemców w okresie okupacji. Tego dnia niemieccy okupanci podpalili wagony pociągu, w którym znajdowali się więźniowie Pawiaka, warszawskiego więzienia gestapo, przewożeni w ramach transportów do obozów koncentracyjnych. W wyniku tego bestialskiego aktu spalono żywcem dziesiątki Polaków, w większości więźniów politycznych, uczestników ruchu oporu oraz osoby aresztowane w łapankach.

W 1944 roku, w obliczu zbliżającego się frontu wschodniego i ofensywy Armii Czerwonej, Niemcy rozpoczęli masową likwidację więzień oraz transport więźniów z okupowanych terenów w głąb Rzeszy. Pawiak, będący centralnym miejscem kaźni w Warszawie, był przepełniony więźniami, wśród których znajdowali się członkowie Armii Krajowej, inteligencja, a także zwykli cywile.

W lipcu 1944 roku, tuż przed wybuchem Powstania Warszawskiego, Niemcy przyspieszyli ewakuację więźniów, organizując transporty w nieludzkich warunkach.

Zbrodnia w Skierniewicach

31 lipca 1944 roku jeden z takich transportów wyruszył z Warszawy. Więźniowie, stłoczeni w bydlęcych wagonach, bez dostępu do wody i jedzenia, byli przewożeni w kierunku obozów koncentracyjnych,

najprawdopodobniej do Auschwitz. Pociąg zatrzymał się w Skierniewicach, około 70 km od Warszawy. Tam Niemcy, z nieznanych do końca powodów – być może w obawie przed ucieczką więźniów lub w akcie zemsty – podjęli decyzję o podpaleniu wagonów [w niektórych źródłach jest też mowa o jednym wagonie, w którym złożono ciała zmarłych i umierających ofiar nieludzkiego transportu – przyp. red.].

Więźniowie, zamknięci w środku, nie mieli szans na ratunek. Ogień gwałtownie się rozprzestrzenił, a krzyki palonych żywcem Polaków rozlegały się w okolicy. Liczba ofiar jest trudna do ustalenia, ale szacuje się, iż w płomieniach zginęło od kilkudziesięciu do ponad stu osób.

Okoliczności i świadkowie

Zbrodnia w Skierniewicach była świadomie przeprowadzona przez Niemców, którzy uniemożliwili jakąkolwiek pomoc. Według relacji nielicznych świadków, w tym mieszkańców Skierniewic, Niemcy pilnowali płonących wagonów, nie dopuszczając nikogo w pobliże.

Nie zachowało się wiele dokumentów dotyczących tego wydarzenia, ponieważ Niemcy zacierali ślady swoich zbrodni. Jednak relacje ocalałych oraz miejscowej ludności pozwoliły na częściowe odtworzenie przebiegu tragedii.

Znaczenie i pamięć

Zbrodnia w Skierniewicach jest jednym z wielu przykładów okrucieństwa niemieckiej okupacji w Polsce. Stanowi symbol martyrologii narodu polskiego, a zarazem przypomina o losie więźniów Pawiaka, którzy stawiali opór lub padli ofiarą terroru. W Skierniewicach nie ma jednak wyraźnego [powszechnego – przyp. red.] upamiętnienia tego wydarzenia, co jest charakterystyczne dla wielu podobnych zbrodni z okresu wojny, które pozostają mniej znane w powszechnej świadomości.

Wspomnienie tej tragedii jest ważne dla zachowania pamięci o ofiarach II wojny światowej.

Choć szczegóły wydarzeń w Skierniewicach pozostają częściowo niejasne z powodu braku pełnej dokumentacji, takie akty terroru przypominają o skali niemieckich zbrodni na ziemiach polskich.

Idź do oryginalnego materiału