"Skończyły nam się zapasy". Zachód nie ma już broni dla Ukrainy

dorzeczy.pl 3 dni temu
Zdjęcie: Ukraińscy żołnierze podczas wojny z Rosją. Zdj. ilustracyjne Źródło: PAP / Mykola Kalyeniak


Wielka Brytania przekazała Ukrainie wszystko co mogła. Podobna sytuacja ma miejsce w wielu innych państwach zachodnich.


Po 2,5 roku wojny na Ukrainie w magazynach wojskowych państw zachodnich nie pozostało już prawie nic, co można by przekazać Kijowowi. Taką informację przekazał Sekretarz Stanu ds. Sił Zbrojnych Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii Luke Pollard, którego słowa cytuje "The Times”. Źródła w Ministerstwie Obrony Ukrainy już wcześniej wyrażały obawy, iż Wielka Brytania niedługo nie będzie miała "nic” do przekazania.


– Myślę, iż większość państw zachodnich przekazała większość swoich zasobów. Musimy nie tylko uzupełnić nasze zapasy, ale potrzebujemy także niezawodnych dostaw, które można wysłać do Ukrainę, aby kontynuowała walkę – powiedział Pollard komentując potrzebę zwiększenia produkcji nowej broni. Polityk dodał, iż dostarczenie Ukrainie jak największej liczby broni jest "absolutnie słuszne”.


Sprzęt dla Ukrainy


Z opublikowanego w tym miesiącu raportu Krajowego Urzędu Kontroli wynika, iż brytyjskie zasoby wojskowe są tak wyczerpane, iż w połowie ubiegłego roku rząd był zmuszony obciąć pomoc dla Ukrainy. Ministerstwo Obrony "drastycznie ograniczyło” transfer sprzętu wojskowego do Kijowa w połowie 2023 r. po stwierdzeniu, iż dalsze transfery śmiercionośnej pomocy stworzyłyby "niedopuszczalne ryzyko dla gotowości wojskowej Wielkiej Brytanii”.


Całkowita wartość sprzętu wysłanego na Ukrainę z brytyjskich zapasów wyniosła w latach 2021–2024 171,5 mln funtów Jednak w tym okresie nastąpiła gwałtowna redukcja, ze 130 mln funtów w latach 2022–2023 do zaledwie 15,9 mln funtów w latach 2023–2024.


Obietnice dla Kijowa


Wiceminister obrony Ukrainy, Iwan Gawryluk, na antenie ukraińskiej telewizji przypomniał, iż możliwości ukraińskiego przemysłu obronnego są zbyt ograniczone, by Ukraina mogła osiągnąć swoje cele w wojnie dzięki własnej broni. Odpowiedzialnością za to obarczył administrację obalonego w 2014 roku Wiktora Janukowycza, która miała, "pod dyktando Federacji Rosyjskiej", ograniczyć militarny potencjał Ukrainy.


Tymczasem szef unijnej dyplomacji Josep Borrell oznajmił na konferencji prasowej po posiedzeniu Rady Bezpieczeństwa ONZ poświęconym sytuacji na Ukrainie, iż Unia Europejska będzie wspierać Ukrainę niezależnie od stanowiska USA.


Czytaj też:"Nowe groźby Putina". Eksperci ujawniają, co się za nimi kryjeCzytaj też:"Zraził do siebie wszystkich". Złe wieści dla Scholza
Idź do oryginalnego materiału