Słubice: Burmistrz krytykuje ROG za wprowadzanie w błąd

upday.com 17 godzin temu

Od poniedziałku obowiązują tymczasowe kontrole na granicach Polski z Niemcami i Litwą, mające powstrzymać niekontrolowany przepływ migrantów. Zastępca burmistrza Słubic krytykuje działania Ruchu Obrony Granic, twierdząc iż wprowadzają mieszkańców w błąd. Kontrole graniczne powodują już wielogodzinne korki i spadki dochodów lokalnych przedsiębiorców o około 20 procent.

Marcin Stefański, zastępca burmistrza Słubic, ostro skrytykował działania związanych z Ruchem Obrony Granic tzw. obywatelskich patroli. «Ten Ruch Obrony Granic doprowadził do jakiejś kuriozalnej sytuacji, gdzie połowa Polski uwierzyła, iż mamy tutaj do czynienia z jakimś kryzysem migracyjnym» - powiedział Stefański.

Zastępca burmistrza podkreślił, iż na polsko-niemieckim pograniczu sytuacja jest spokojna. «Tu jest naprawdę spokojnie, ci panowie nic tutaj nie wnoszą» - dodał, odnosząc się do działań ROG. Zwrócił uwagę, iż od pilnowania granic są specjalne służby, które współpracują ze sobą.

Korki i problemy mieszkańców

W Słubicach w poniedziałek przy rondzie "Solidarności" zaczął działać posterunek straży granicznej. O ile w godzinach porannych ruch odbywał się płynnie, chwilę przed godziną 16 na moście zaczął robić się korek.

Stefański zauważył, iż mieszkańcy Słubic muszą zmagać się z korkami już od października 2023 roku, kiedy kontrole wprowadziły władze Niemiec. «Pod koniec tygodnia, gdy wielu pracowników transgranicznych wraca do siebie, ale też po dłuższych weekendach, powstają wielokilometrowe korki i Słubice są całkowicie zablokowane» - przypomniał.

Spadek dochodów przedsiębiorców

Czas przejazdu przez granicę może wynieść choćby pięć godzin. Słubice to miasto żyjące z handlu, a kontrole na granicach go utrudniają. «Teraz już widać spadki w dochodach u przedsiębiorców wynoszące około 20 procent przez kontrole po stronie niemieckiej» - przekazał Stefański.

Dla zastępcy burmistrza tymczasowe przywrócenie kontroli granicznych jest krokiem w tył. «Te ogromne osiągnięcia, czyli rozszerzenie Unii Europejskiej na wschód czy podpisanie Układu z Schengen, zostają mocno ograniczone» - powiedział.

Wpływ na studentów zagranicznych

Stefański zwrócił uwagę, iż profilowanie rasowe straży granicznej uderza w studentów zagranicznych przyjeżdżających do Europejskiego Dwumiasta. «Dla nas to jest normalny widok, mamy studentów z całego świata. Uniwersytet Europejski Viadrina to jeden z najbardziej umiędzynarodowionych uczelni» - zaznaczył.

W Słubicach działa Collegium Polonicum i European New School of Digital Studies, gdzie studiuje kilkaset studentów z całego świata. Według zastępcy burmistrza wprowadzanie ludzi w błąd przy wykorzystaniu niesprawdzonych informacji o migracji może mieć katastrofalne skutki.

Współpraca polsko-niemiecka

Słubice realizują wraz z Frankfurtem nad Odrą kilkadziesiąt wspólnych projektów rocznie. W ostatnich latach tym miastom udało się zbudować silną więź. Zdaniem Stefańskiego Odra, geograficznie oddzielająca miasta, bardziej je łączy niż dzieli.

«Mamy polsko-niemieckie związki, małżeństwa, relacje i tego na pewno się nie da żadnym zakazem zlikwidować» - podkreślił. W najbliższych dniach odbędzie się transgraniczny wyścig kolarski pod hasłem «Bez Granic», a kolarze przejadą mostem bez kontroli granicznych.

Nowe przepisy i zapowiedzi

Od poniedziałku przejścia graniczne stały się obiektami infrastruktury krytycznej, gdzie osoby postronne nie mają dostępu - poinformował szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Policja i Straż Graniczna mają jasne wytyczne, żeby w sprawie tzw. patroli obywatelskich działać twardo i zdecydowanie.

Kontrole na granicach z Niemcami i Litwą zgodnie z rozporządzeniem mają obowiązywać do 5 sierpnia. MSWiA już zapowiedziało możliwość ich przedłużenia, o ile «nie ustanie przyczyna». Szef resortu zadeklarował: «jeżeli Niemcy zniosą tę kontrolę, my też nie będziemy się ociągać».

(PAP) Uwaga: Ten artykuł został zredagowany przy pomocy Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału