Możemy tylko spekulować czy to sam Aleksandr Dugin miał być celem bombowego zamachu, w którym zginęła jego córka Daria – prowojenna działaczka, która wcześniej robiła sobie „pijar" na gruzach Mariupola. Bezsprzecznie możemy jednak stwierdzić, iż śmierć poniosła geopolityczna koncepcja Dugina, którą postulował od dekad. Odnośnie Ukrainy Kreml zamienił pomysły tego geopolityka w strategię państwa przegrywając bitwę o Kijów. „Rosja w swoim geopolitycznym oraz sakralno-geograficznym rozwoju nie jest zainteresowana istnieniem Ukrainy" – pisał Dugin w 1998 roku.