Propagandowy koncert przy granicy z Estonią
W trakcie obchodzonego w piątek 9 maja Dnia Zwycięstwa Rosjanie postanowili nie odpuścić sąsiadującym z nimi Estończykom. "Podobnie jak w kilku poprzednich latach, po rosyjskiej stronie Narwy [w Iwanogrodzie - red.] zainstalowano duże ekrany zwrócone w stronę Estonii, z których można było oglądać koncerty propagandowe i inne wydarzenia [w tym paradę w Moskwie - red.]" - podaje portal Err.ee. Były one dobrze widzialne i słyszalne w estońskim mieście Narwa, w którym ponad 80 proc. mieszkańców stanowią osoby rosyjskojęzyczne. Władze Narwy zorganizowały za to "konkurencyjny" koncert z okazji Dnia Europy. - Oczywiście Dzień Zwycięstwa jest dla mnie ważniejszy niż Dzień Europy. Dzień Zwycięstwa jest ważniejszy, ponieważ gdyby nie chłopcy, którzy zginęli na wojnie, prawdopodobnie nie istnielibyśmy również my - przekonywała w rozmowie z Err.ee Swietłana, jedna z mieszkanek miasta.
REKLAMA
Plakat z Putinem na ścianie muzeum
Dyrekcja Muzeum Narwy zdecydowała się w piątek na symboliczny gest. Na ścianie zamku, w którym znajduje się placówka, powieszono duży plakat z napisem "Putler - zbrodniarz wojenny". - Dziś, w Dniu Europy, świętujemy pokój i wolność… W tym samym czasie, tuż obok nas, wojna na pełną skalę, którą rozpoczął Putin, szaleje już czwarty rok. Nazywamy dyktatora dyktatorem, a zbrodnie wojenne zbrodniami wojennym - komentowała w rozmowie z ERR dyrektorka muzeum Maria Smorzhevskikh-Smirnova.
Zobacz wideo Friedrich Merz nie uzyskał większości w pierwszym głosowaniu
Znaczenie Dnia Zwycięstwa dla rosyjskich władz
"Dzień Zwycięstwa, obchodzony 9 maja, jest najważniejszym świętem państwowym Federacji Rosyjskiej, jednoczącym Rosjan wokół Władimira Putina. Chociaż w sferze symbolicznej parada zwycięstwa odwołuje się do czasów sowieckich, nie było to wówczas powszechne święto - parada z okazji 9 maja odbyła się w ZSRR jedynie trzykrotnie (w 1965, 1985 i 1990 r.). Po upadku komunizmu zaczęła być organizowana co roku, ale dopiero za czasów Putina stała się kluczowym wydarzeniem mającym dowodzić potencjału rosyjskiej armii, a jednocześnie oddającym hołd żołnierzom poległym w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej w latach 1941-1945" - pisała w swojej analizie w 2022 r. Agnieszka Legucka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Czytaj również: Na okrągłą rocznicę Kreml kazał wojsku się spiąć. Sporo ciężkiego sprzętu na Placu Czerwonym
Źródła: Err.ee 1, 2, PISM