- Dziś rosyjskie straty w Ukrainie osiągnęły milion zabitych i rannych w walkach. 1 000 000 straconych na darmo - napisał w mediach społecznościowych Andrij Sybiha. Szef Ukraińskiego MSZ podkreślił w swoim komunikacie, iż Rosja podczas trwającej trzy lata wojny, nie osiągnęła żadnego ze swoich "strategicznych celów".
Starty Rosji na wojnie. Liczba przekroczyła milion
Szef ukraińskiego MSZ Andrij Sybiha oświadczył w czwartek, iż straty Rosji na dzień 12 czerwca wynoszą już milion osób.
"Dziś rosyjskie straty w Ukrainie osiągnęły milion zabitych i rannych w walkach. 1 000 000 straconych na darmo - Rosja nie osiągnęła ani jednego strategicznego celu swojej inwazji na pełną skalę. I nie osiągnie" - napisał Sybiha na platformie X.
Wojna w Ukrainie. Rosja straciła milion osób
Minister zauważył, iż Ukraina nie rozpoczęła tej wojny i chce jej zakończenia bardziej niż ktokolwiek inny. "Jesteśmy oddani sprawie pokoju. Tylko Rosja utrudnia wysiłki pokojowe, odrzuca zawieszenie broni i spotkanie przywódców oraz robi wszystko, aby przedłużyć wojnę. Należy zwiększyć presję na agresora" - zaznaczył.
Według Sybihy, rosyjskie dowództwo wojskowe i przywódcy polityczni muszą zostać pociągnięci do odpowiedzialności za barbarzyńską i nielegalną agresję. "Wszyscy rosyjscy przestępcy, którzy dopuścili się okrucieństw w Ukrainie, muszą stanąć przed wymiarem sprawiedliwości" - dodał.
ZOBACZ: Atak na Ukrainę. Rosjanie trafili w szpital położniczy, domy i stację pogotowia
Sztab Generalny Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował w codziennym raporcie o sytuacji na froncie, iż straty ludzkie Rosji w wojnie, którą prowadzi ona od lutego 2022 roku przeciwko Ukrainie, przekroczyły 1 milion osób. "Ogólne straty bojowe przeciwnika od 24 lutego 2022 r. do 12 czerwca 2025 r. wyniosły w przybliżeniu 1 000 340 osób" – podał Sztab Generalny.
W zeszłym tygodniu amerykańskie Centrum Studiów Strategicznych i Międzynarodowych (CSIS) oceniło, iż straty wojenne Rosji sięgną niebawem miliona żołnierzy, zaś straty Ukrainy to około 400 tys.
Bilans start w Dzień Rosji
12 czerwca, w którym opublikowano dane, obchodzony jest Dzień Rosji. Jest to święto państwowe i dzień wolny od pracy. Został ustanowiony, aby upamiętnić pierwszy Zjazd Deputowanych Ludowych Rosyjskiej Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Radzieckiej, który miał miejsce 12 czerwca 1990 roku. Podczas zjazdu ogłoszono suwerenność Rosji. Rok później, także 12 czerwca, przeprowadzono pierwsze wybory prezydenckie w tym kraju.
Święto obchodzone jest od 2002 roku. W tym roku życzenia z okazji Dnia Rosji złożył Marco Rubio. Krótkie oświadczenie pojawiło się na oficjalnej stronie Departamentu Stanu.
ZOBACZ: Drony nadleciały nad Rosję. Cztery lotniska zawiesiły pracę
"W imieniu narodu amerykańskiego pragnę złożyć gratulacje narodowi rosyjskiemu z okazji Dnia Rosji (...). Korzystamy z tej okazji, aby potwierdzić chęć Stanów Zjednoczonych do konstruktywnego zaangażowania wraz z Federacją Rosyjską, aby doprowadzić do trwałego pokoju między Rosją a Ukrainą. Mamy nadzieję, iż pokój będzie sprzyjał bardziej korzystnym dla obu stron relacjom między naszymi krajami" - napisał.
