Gdy Emmanuel Macron przywołał zgraną ideę europejskiej autonomii strategicznej w świat poszedł bardzo niebezpieczny sygnał o rozłamie w strukturze Zachodu. Rozłamie, który miał miejsce, co najważniejsze z wizytą w Chińskiej Republice Ludowej w tle. Wobec tego należy zastanowić się czemu francuski prezydent zdecydował się na tak niebezpieczną strategicznie wypowiedź i czy rzeczywiście Zachód czeka apokaliptyczna wizja rosnących podziałów.