W piątkowe przedpołudnie, 27 czerwca 2025 roku, w Starej Wsi pod Limanową doszło do tragicznego zdarzenia. W jednym z domów jednorodzinnych zamordowano 31-letniego mężczyznę i 26-letnią kobietę, małżeństwo. Trzecia osoba została ranna, a sprawca uciekł i do dziś nie został zatrzymany. realizowane są zakrojone na szeroką skalę działania służb, a policja apeluje do mieszkańców o zachowanie szczególnej ostrożności.
Tragiczny atak w Starej Wsi
Do zdarzenia doszło około 10:30 w piątek, kiedy to służby otrzymały zgłoszenie o strzelaninie w budynku mieszkalnym. Na miejscu funkcjonariusze znaleźli ciała młodego małżeństwa. Trzecią osobę przetransportowano do szpitala. W trakcie ataku 26-letnia kobieta trzymała na rękach roczne dziecko, które cudem przeżyło bez obrażeń.
Policjanci, którzy pierwsi pojawili się na miejscu, natychmiast rozpoczęli reanimację jednej z ofiar, jednak nie udało się jej uratować. Motyw działania sprawcy na ten moment nie został ujawniony.
Intensywne działania policji. Do akcji ruszyli kontrterroryści
Małopolska policja poinformowała, iż jeszcze tego samego dnia rozpoczęła się obława na 57-letniego mężczyznę podejrzanego o dokonanie zbrodni. W działaniach biorą udział:
- drony z kamerami termowizyjnymi,
- policyjny śmigłowiec Black Hawk,
- specjalistyczne psy tropiące,
- funkcjonariusze z BOA (Biuro Operacji Antyterrorystycznych),
- oddziały prewencji z innych województw.
Zorganizowano punkty blokadowe na drogach, gdzie dokładnie sprawdzane są pojazdy, w celu uniemożliwienia ucieczki podejrzanemu. Akcja prowadzona jest 24 godziny na dobę, również w trudnym, leśnym terenie.
Wizerunek podejrzanego i porzucone auto
W piątek policja opublikowała wizerunek poszukiwanego mężczyzny. Według początkowych ustaleń, poruszał się on niebieskim Audi A4 Combi o numerach KLI 22662, jednak niedługo pojazd został odnaleziony porzucony w lesie, w pobliżu kempingów w Starej Wsi.
W aucie znajdowały się m.in. telefon i ubrania, co sugeruje, iż sprawca mógł kontynuować ucieczkę pieszo. Jak podaje lokalny portal Limanowa, w rejonie kempingów słychać było od kilku do kilkunastu strzałów, co mogło być próbą zatrzymania lub oddania ostrzegawczego ognia.
Apel do mieszkańców i stan zagrożenia
Policja wydała oficjalny komunikat z apelem do mieszkańców regionu, by:
- nie zbliżali się do zalesionych i nieoświetlonych terenów,
- nie podejmowali prób samodzielnego ujęcia sprawcy,
- informowali służby o każdym podejrzanym zachowaniu.
W związku z trwającą akcją w okolicy występują czasowe utrudnienia w ruchu drogowym, a szkoły i placówki publiczne zostały poinformowane o konieczności zachowania środków bezpieczeństwa.
Komentarz eksperta: dlaczego działania są tak zmasowane?
Według specjalistów, tak duża skala akcji policyjnej wskazuje na wysokie zagrożenie, jakie może stanowić poszukiwany mężczyzna. Użycie Black Hawka oraz jednostek kontrterrorystycznych nie jest typowe dla codziennych działań, ale w tym przypadku konieczne – ze względu na możliwe uzbrojenie podejrzanego oraz jego znajomość terenu.
– W przypadku zbrodni dokonanej z bronią palną, w otwartym terenie górskim, mobilizacja krajowych sił jest uzasadniona. Teren Limanowszczyzny sprzyja ucieczce i ukrywaniu się – lasy, góry, zarośla – dlatego potrzebne są drony, psy i siły specjalne, tłumaczy ekspert ds. bezpieczeństwa publicznego.
Co dalej? Oczekiwanie na zatrzymanie
Na ten moment sprawca wciąż pozostaje na wolności, jednak działania realizowane są nieprzerwanie. Policja nie wyklucza kolejnych komunikatów i aktualizacji sytuacji w najbliższych godzinach. Mieszkańcy regionu proszeni są o stałe śledzenie komunikatów służb i bezwzględne stosowanie się do zaleceń.
Dla lokalnej społeczności oraz całego kraju to szokujące wydarzenie, które – jak podkreślają służby – zostanie wyjaśnione z najwyższą starannością. Tymczasem każdy, kto ma jakiekolwiek informacje o miejscu pobytu podejrzanego, powinien niezwłocznie skontaktować się z najbliższą jednostką policji.
Read more:
Strzelanina pod Limanową. Policja opublikowała nowe informacje
