Prezydent Finlandii Alexander Stubb ostrzega, iż Rosja zamierza kontynuować wojnę z Ukrainą co najmniej do jesieni, aby zmaksymalizować swoje zdobycze terytorialne. Fiński przywódca stwierdził w piątek, iż nie ma w tej chwili żadnych oznak gotowości Moskwy do zasiąść do stołu negocjacyjnego.
Rosja systematycznie stosuje taktykę opóźniania w kwestii rozmów pokojowych, jak podkreślił Stubb w wywiadzie dla "Helsingin Sanomat". Spotkanie między Władimirem Putinem a Wołodymyrem Zełenskim pozostaje "mało prawdopodobne" w najbliższym czasie, mimo iż był to temat ostatniej narady liderów europejskich z prezydentem USA Donaldem Trumpem.
Trump kluczem do pokoju
Stubb wskazał, iż jedyną osobą zdolną zmusić Putina do pokoju jest Trump, który jak dotąd nie użył twardych środków wobec rosyjskiego przywódcy. Jak informuje gazeta.pl, amerykański prezydent obiecał podjęcie "bardzo ważnej decyzji" w ciągu najbliższych dwóch tygodni dotyczącej sankcji, ceł lub nieinterwencji.
Putin z kolei widzi "światło w tunelu" po objęciu prezydentury przez Trumpa i nawiązuje do pozytywnego szczytu na Alasce, według onet.pl. Rosyjski przywódca wydaje się oczekiwać na konkretne kroki ze strony nowej administracji amerykańskiej.
Dyplomacja golfowa Finlandii
Rola Finlandii w procesie pokojowym znacznie wzrosła po tym, jak Stubb przyjechał na Florydę na turniej golfowy z Trumpem. Jak informuje onet.pl, ta "dyplomacja golfowa" pozwoliła Finlandii dołączyć do elitarnej grupy europejskich liderów zaproszonych ostatnio do Białego Domu.
Stubb podkreślił, iż po raz pierwszy w historii Finlandia zasiada przy stole, gdzie kształtuje się przyszłość europejskiego bezpieczeństwa. Zadaniem takiego małego kraju jak Finlandia jest wpływanie na stanowisko negocjacyjne prezydenta USA, co czasami się udaje.
USA są gotowe po raz pierwszy uczestniczyć w gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy w stylu artykułu 5, jak informuje gazeta.pl. Finlandia jest zaangażowana w proces opracowywania tych gwarancji, choć Stubb zaznaczył, iż jej udział "nie zadecyduje o wojnie czy pokoju".
Źródła wykorzystane: "PAP", "gazeta.pl", "onet.pl"
Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.