Świątek i Sabalenka tworzą historię

upday.com 2 godzin temu
Piłka tenisowa z polską flagą symbolizuje dominację polskiego tenisa na światowych kortach (Zdjęcie symboliczne - Wygenerowane przez AI) Upday Stock Images

Polski tenis przeżywa wyjątkowy moment w historii - Iga Świątek i Aryna Sabalenka niemal niepodzielnie rządzą światowym rankingiem WTA od kwietnia 2022 roku. Według sport.pl od 3 kwietnia 2022, gdy nasza reprezentantka odebrała prowadzenie Australijce Ashleigh Barty, minęło już prawie 3,5 roku, a jedyną tenisistką zdolną do zrzucenia Polki z tronu była właśnie Białorusinka.

Ten duet w tej chwili dominuje w kobiecym tenisie, choć nie w takim stopniu jak Carlos Alcaraz i Jannik Sinner w męskiej stawce. Hiszpan i Włoch rozdzielili między siebie osiem ostatnich wielkoszlemowych tytułów, podczas gdy Świątek z Sabalenką osiągnęły taki sam wynik łącznie od US Open 2022.

Niezwykła regularność na szczycie

W tym roku Świątek triumfowała w Wimbledonie, a Sabalenka dopisała na swoje konto drugi w karierze triumf w US Open. Jak informuje przegladsportowy.onet.pl, żadna z nich nie zakończyła w tym roku turnieju wielkoszlemowego wcześniej niż w ćwierćfinale, co obrazuje ich niezwykłą regularność na najwyższym poziomie.

Polka i Białorusinka są już pewne udziału w tegorocznym WTA Finals, które odbędą się w Rijadzie w Arabii Saudyjskiej od 1 do 8 listopada. Według sport.interia.pl będzie to już piąty z rzędu finał sezonu, w którym weźmie udział zarówno Świątek, jak i Sabalenka w latach 2021-2025.

Pierwszy taki przypadek od dekady

Aby znaleźć podobny duet, trzeba cofnąć się o całą dekadę do lat 2011-2015, gdy rokrocznie w WTA Finals brały udział Agnieszka Radwańska i Petra Kvitova. Jak podkreśla sport.pl, różnica między tymi duetami jest znacząca - Radwańska i Kvitova mają obie po jednym zwycięstwie w tym prestiżowym turnieju.

Czeszka triumfowała w 2011 roku, a Polka w 2015, pokonując w finale właśnie Kvitovą. Z obecnego duetu Świątek-Sabalenka tylko nasza reprezentantka może się pochwalić takim osiągnięciem po triumfie w 2023 roku. Białorusinka grała w finale w 2022 roku, ale uległa Francuzce Caroline Garcii.

Źródła wykorzystane: "sport.pl", "przegladsportowy.onet.pl", "sport.interia.pl" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału