Iga Świątek zagra w środę o awans do półfinału WTA Finals w Rijadzie. Jej rywalką będzie Amanda Anisimova, która utrzymała nadzieje na awans po zwycięstwie nad Madison Keys. Polka musi wygrać po porażce z Eleną Rybakiną 6:3, 1:6, 0:6 - Kazaszka już zapewniła sobie półfinał z dwoma wygranymi.
Anisimova przystąpi do pojedynku z Świątek w dobrej formie. Amerykanka pokonała Keys i wypracowała sobie szansę na awans. W rozmowie z dziennikarzami po meczu nie kryła zadowolenia: «Jestem bardzo szczęśliwa i czuję ulgę. Chcę dalej grać i dobrze się tu prezentować, więc po prostu staram się to kontynuować. Chciałam powalczyć i znaleźć sposób, by zostać w meczu. Jestem naprawdę zadowolona ze swojego występu».
Trudne warunki w Rijadzie
24-letnia tenisistka po raz pierwszy występuje w Rijadzie i wciąż adaptuje się do warunków. «Uczę się grać na tym korcie -- to mój pierwszy raz tutaj, więc wszystko jest dla mnie nowe i stanowi interesujące doświadczenie. Im bardziej się do tego przyzwyczajam, tym lepiej potrafię to wykorzystać», wyjaśniła. Dodała, iż z każdym meczem czuje się pewniej: «Za każdym razem, gdy wychodzę na ten kort, coraz bardziej odnajduję swój rytm. Warunki tutaj nie są łatwe, ale z każdą minutą nabieram pewności siebie».
Historia rywalizacji
Świątek i Anisimova mierzyły się już dwukrotnie w tym sezonie z diametralnie różnymi rezultatami. W finale Wimbledonu Polka rozbiła Amerykankę 6:0, 6:0 w zaledwie 58 minut. Jednak w ćwierćfinale US Open to Anisimova zwyciężyła 6:4, 6:3. Amerykanka wie, iż czeka ją trudne wyzwanie: «Uwielbiam grać z najlepszymi zawodniczkami, a każda rywalka tutaj to ogromne wyzwanie. To będzie kolejny trudny mecz, ale cieszę się, iż mam już jedno zwycięstwo na koncie przed tym spotkaniem».
Mecz Świątek z Anisimovą rozpocznie się w środę 5 listopada nie wcześniej niż o 16:30 czasu lokalnego. Będzie to drugi singlowy pojedynek dnia - rozgrywki ruszają o 15:00.
Uwaga: Ten artykuł został stworzony przy użyciu Sztucznej Inteligencji (AI).




