W przededniu spotkania Donalda Trumpa i Władimira Putina na Alasce, na froncie w rejonie Pokrowska doszło do znaczących postępów armii rosyjskiej. Udało się przerwać ukraińską linię obrony. - Nie jest to jeszcze moment krytyczny dla Ukrainy, ale widać, iż jej armia jest mocno osłabiona - mówi WP ppłk. rez. Maciej Korowaj.