Szachowa zagrywka Europy. Putin przeciąga zakończenie wojny i właśnie się doigrał. Teraz Zachód postawił go pod ścianą
Zdjęcie: Prezydent Rosji Władimir Putin w Moskwie w 19 listopada 2025 r. W tle grafika uwzględniająca mapę Europy
Putin nie patrzy się za siebie i bez względu na koszty od 45 miesięcy prowadzi wojnę przeciwko Ukrainie, chcą zrealizować swój główny cel, czyli podporządkować sobie Kijów. Od lat pretekstem do agresji było i jest rzekome zbliżanie się wojsk NATO do rosyjskiej granicy. Teraz wszystko wskazuje na to, iż spełni się najczarniejszy scenariusz dla Putina, a przeciąganie procesu pokojowego obróci się przeciwko niemu samemu. Teoretycznie Kreml nic nie musi zmieniać i przez cały czas ogromnym kosztem kawałek po kawałku zagrabiać terytoria Ukrainy. Tyle iż i tu rosyjskiego przywódcę czeka pułapka, bo precyzyjne uderzenia w czułe punkty rosyjskiej gospodarki są niezwykle bolesne. Prezydent Rosji znalazł się pod ścianą.





