Szczepionka pneumokokowa nie chroni dzieci - eksperci

upday.com 6 dni temu
Obecnie finansowana szczepionka przeciw pneumokokom, tzw. 10-walentna, nie chroni już dzieci przed zachorowaniem na inwazyjną chorobę pneumokokową – oceniają eksperci. Ich zdaniem trzeba ją zastąpić szczepionką, która zapewnia ochronę przed większą liczbą serotypów tych bakterii, w tym przed serotypem 19A. PAP

Stosowana w Polsce bezpłatna szczepionka przeciw pneumokokom już nie chroni dzieci przed najgroźniejszymi serotypami bakterii. Eksperci alarmują, iż obecny program szczepień ochronnych nie jest dostosowany do aktualnych danych epidemiologicznych.

Szczepionka dziesięciowalentna (PCV10), finansowana w polskim programie od 2017 roku, dramatycznie straciła na skuteczności. W 2016 roku pokrywała 55 procent serotypów odpowiedzialnych za inwazyjne choroby pneumokokowe u dzieci do piątego roku życia, podczas gdy w 2024 roku było to już zaledwie 2,3 procent.

Serotyp 19A dominuje w Polsce

Najczęstszym serotypem izolowanym u polskich dzieci z inwazyjną chorobą pneumokokową jest w tej chwili serotyp 19A, który odpowiada za 30-31 procent przypadków tej poważnej infekcji. Ten sam serotyp charakteryzuje się wyjątkowo wysoką opornością na antybiotyki.

"W 2024 roku odpowiadał on za 83 procent zakażeń wywołanych przez szczepy wielolekooporne" - wyjaśniła prof. Anna Skoczyńska z Krajowego Ośrodka Referencyjnego podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu ds. Zdrowia Matki i Dziecka. Co niepokojące, w tym roku nie było zakażeń opornymi na antybiotyki szczepami, przed którymi chroni obecna szczepionka PCV10.

Nowe szczepionki mogłyby zapobiec większości zakażeń

Wprowadzenie szczepionki 13-walentnej (PCV13) obniżyłoby liczbę zakażeń pneumokokowych o 52 procent u dzieci do piątego roku życia. Szczepionka 15-walentna (PCV15) zmniejszyłaby zakażenia o 58,6 procent, a najnowsza 20-walentna (PCV20) aż o 66,7 procent.

"Gdybyśmy zastosowali szczepionkę 13-walentną, można by zapobiec 83 procent zakażeń wywołanych przez szczepy wielolekooporne, a przy zastosowaniu PCV15 i PCV20 - aż 91,3 procent tych zakażeń" - wyliczała prof. Skoczyńska. Prof. Ernest Kuchar z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego podkreślił, iż szczepionka dziesięciowalentna już spełniła swoją rolę.

Polska w ogonie Europy

"W ciągu ostatnich kilku lat mieliśmy coraz liczniejszą grupę pacjentów z bardzo ciężkimi zachorowaniami - głównie z ciężkim zapaleniem płuc z wysiękiem ropnym w opłucnej, sepsą pneumokokową, ropnym zapaleniem opon mózgowych, ropnym zapaleniem stawów" - tłumaczył prof. Kuchar. Szczepionka dziesięciowalentna jest w Europie stosowana już tylko w Polsce, Serbii i na Malcie.

Prof. Wojciech Feleszko z WUM zwrócił uwagę, iż Polska znajduje się w szczególnie trudnej sytuacji jako jeden z państw europejskich o najwyższym poziomie oporności na antybiotyki. "Powinniśmy sięgnąć po szczepionki nowoczesne, takie, jakie są w innych krajach, bo odstajemy, jesteśmy w tyle peletonu" - apelował ekspert.

Pediatrzy proponują konkretny termin zmiany

Polskie Towarzystwo Pediatryczne proponuje, aby 31 grudnia tego roku stanowiło punkt odcięcia w Programie Szczepień Ochronnych na 2026 rok. "Od 1 stycznia do PSO powinna być wprowadzona szczepionka, która zawiera serotyp 19A" - powiedziała prof. Teresa Jackowska, prezes Polskiego Towarzystwa Pediatrycznego.

Do przetargu powinny być dopuszczone trzy szczepionki pokrywające serotyp 19A: PCV13, PCV15 oraz PCV20. "Co roku w Polsce rodzi się coraz mniej dzieci. Dlatego musimy ze szczególną uwagę dbać o ich zdrowie" - zaznaczyła prof. Jackowska.

Joanna Kujawa z Ministerstwa Zdrowia podkreśliła podczas posiedzenia parlamentarnego, iż rekomendacje ekspertów są dla ministra zdrowia kluczowe. Wszelkie decyzje możliwe do zrealizowania ze środków budżetowych zostaną zrealizowane i będą dostępne w projektach przepisów poddawanych konsultacjom.

Źródła wykorzystane: "PAP" Uwaga: Ten artykuł został zredagowany z pomocą Sztucznej Inteligencji.

Idź do oryginalnego materiału