Szef MON-u z wizytą w Waszyngtonie

Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił również, iż środki, jakie rząd planuje przeznaczyć na obronność, oznaczają również inwestycje w przemysł zbrojeniowy. Zaznaczył, iż te kwestie poruszył podczas spotkania z przedstawicielem rządu Stanów Zjednoczonych. – To był chyba najważniejszy punkt rozmowy. Wymiana doświadczeń gospodarczych, współpraca, tworzenie konsorcjów między polskim przemysłem zbrojeniowym a firmami amerykańskim – zaznaczył. Przypomniał, iż takie współdziałanie obu państw ma już miejsce, czego dowodem jest m.in. zawarty 12 sierpnia kontrakt, na mocy którego Huta Stalowa Wola przy współpracy z przemysłem amerykańskim wyprodukuje 48 wyrzutni M903 wchodzących w skład systemu Patriot. Dodał, iż Polska jest absolutnym liderem, jeżeli chodzi o zakupy w Stanach Zjednoczonych. – Mamy więc nie tylko prawo, ale i obowiązek zabiegać o to, aby powstawała koprodukcja, wspólne przedsięwzięcia, inwestycje. I one będą powstawać – zapewnił.

Wicepremier mówił także o leasingu śmigłowców Apache, z których Wojsko Polskie będzie mogło korzystać do czasu otrzymania pierwszych z 96 zamówionych egzemplarzy. – Otrzymałem obietnicę, iż osiem pierwszych sztuk AH-64 trafi do Polski najszybciej jak to będzie możliwe – powiedział. Dodał, iż jest to kwestia najbliższych miesięcy.

Władysław Kosiniak-Kamysz i Lloyd Austin omówili także kwestie dotyczące wsparcia Ukrainy. Jak mówił wicepremier, Polska przekazała za wschodnią granicę „wszystko, co możliwe”, a w tej chwili uczestniczy w wielu inicjatywach, m.in. koalicji amunicyjnej czy zdolności opancerzonych, które mają na celu wsparcie objętego wojną kraju. Zapytany przez dziennikarzy o to, czy Polska przekaże Ukrainie śmigłowce MiG-29, o co prosił niedawno prezydent Wołodymyr Zełenski, wicepremier powiedział, iż jako szef resortu obrony jest odpowiedzialny za bezpieczeństwo Polski, a także siły i środki z jakich korzystają polscy żołnierze. – MiG-i 29 patrolują polskie niebo. Nie ma dziś takiej możliwości (by przekazać kolejne maszyny Ukrainie – przyp. red.) – powiedział. – Stajemy na głowie, żeby pomagać w każdym możliwym zakresie. Ale bezpieczeństwo Polski i zdolności operacyjne polskiego wojska dla mnie jako ministra obrony są najważniejsze i muszą być na takim poziomie na jaki Polska zasługuje – podkreślił.

Lloyd Austin jeszcze przed rozmową z polskim wicepremierem mówił, iż Polska, która wzmacnia swoje zdolności obronne, wspiera Ukrainę i „służy jako przykład dla Europy i całego Sojuszu”. Podziękował również za jej „wybitne przywództwo” dotyczące logistycznego i wojskowego wsparcia dla Ukrainy oraz za przewodzenie międzynarodowej koalicji państw wzmacniających zdolności pancerne Ukrainy.