Szef NATO zabrał głos ws. ewentualnego ataku Rosji

upday.com 1 tydzień temu

Od początku wybuchu wojny w Ukrainie w mediach regularnie pojawiają się artykuły na temat potencjalnego zagrożenia ze strony Rosji. I choć przedstawiciele NATO regularnie mówią, iż nie ma w tej chwili ryzyka ataku wojsk Władimira Putina na państwa członkowskie Sojuszu, to kwestia ta u wielu budzi niepokój. Głos w sprawie ewentualnego ataku Rosji zabrał właśnie sekretarz generalny NATO, Jens Stoltenberg.


Sekretarz generalny udzielił wywiadu włoskiemu dziennikowi "La Repubblica". Jens Stoltenberg oświadczył: "Nie widzimy żadnego nadciągającego ryzyka jakiegokolwiek ataku militarnego przeciwko jakiemuś członkowi NATO".

Stoltenberg odnotował, iż wojska rosyjskie na Ukrainie robią postępy w terenie, a do tego - jak dodał - nie można dopuścić. Zapewnił przy tym, iż NATO nie planuje bezpośredniej interwencji w Ukrainie. "Mamy dwa zadania: pomóc Ukrainie i nie dopuścić do tego, by wojna rozszerzyła się poza ten kraj" - wyjaśnił.

Rosyjskie ćwiczenia z bronią jądrową

"Prawdą jest to, iż rosyjska retoryka nuklearna jest nieodpowiedzialna. Monitorujemy sytuację, ale nie widzieliśmy żadnej zmiany w ich postawie z tego punktu widzenia. Moskwa wie, iż wojny nuklearnej nie można wygrać" - powiedział.

Zdaniem szefa Sojuszu Północnoatlantyckiego decyzja Władimira Putina, który nakazał rosyjskim siłom zbrojnym przeprowadzenie ćwiczeń bojowych z taktyczną bronią jądrową to "ryzykowne i groźne wyzwanie".

O tym, iż Ministerstwo Obrony Rosji poinformowało, iż przeprowadzi manewry, których scenariusz zakłada użycie broni jądrowej, więcej pisaliśmy TUTAJ.

"Rosja stosuje ten rodzaj retoryki od samego początku. Prezydent Putin wygłosił przemówienie, w którym nawiązał także do potencjalnego użycia broni nuklearnej. To nieodpowiedzialne zachowanie" - dodał Stoltenberg.

Źródło: sw/ ap/ PAP

Idź do oryginalnego materiału