Szpitale powiatowe zacieśniają współpracę z wojskiem. Wśród nich radzyńska placówka

slowopodlasia.pl 5 godzin temu
Radzyński Samodzielny Publiczny Zakład Opieki Zdrowotnej otwiera nowy etap swojej działalności. Właśnie znalazł się wśród 127 placówek medycznych w kraju, które działają w ramach programu MON „Szpitale przyjazne wojsku”. To specjalistyczne ośrodki zdrowia, szpitale powiatowe, wojewódzkie i uniwersyteckie.Wzmacniają medyczne zapleczeJak informuje Ministerstwo Obrony Narodowej, pilotujące program, zasadniczym celem programu „Szpitale przyjazne wojsku” jest optymalizacja systemu bezpieczeństwa zdrowotnego RP poprzez zacieśnienie współpracy między wojskiem, służbą zdrowia oraz administracją publiczną w sytuacjach kryzysowych. - Wybór placówek, z którymi będziemy współpracować był merytoryczny. I tak właśnie trzeba działać. Polska musi być zjednoczona w odpieraniu agresji, reagowaniu na kłamstwa i fake newsy oraz w niesieniu pomocy drugiemu człowiekowi. Szpitale potrzebują dziś wsparcia. Mówię to jako lekarz, doktor nauk medycznych, który przepracował wiele lat w uczelni i szpitalu, zajmując się ochroną zdrowia. Wspólnie z ministrem Tomczykiem nadzorujemy dziś Wojskową Ochronę Zdrowia i chcemy ją dalej rozbudowywać. Potrzebujemy więcej lekarzy, ratowników, pielęgniarek, diagnostów laboratoryjnych i fizjoterapeutów. Potrzebujemy was wszystkich, którzy jesteście w cywilnej służbie zdrowia. Nie każdy z was będzie w wojsku – i nie o to chodzi. Część z was wybierze karierę wojskową, inni pozostaną w cywilu, ale wszyscy jesteśmy potrzebni. Powstało Dowództwo Wojsk Medycznych z siedzibą w Krakowie – obejmuje ono swoim działaniem cały kraj. Celem jest lepsze szkolenie i koordynacja działań - podkreślił wiceprezes Władysław Kosiniak-Kamysz, szef MON podczas spotkania w Wojskowym Ośrodku Szkoleniowym w Jeżewie koło Zgierza, gdzie przedstawiciele szpitali aneksowali porozumienia.20 października do 25 podmiotów medycznych, które w projekcie „Szpitale przyjazne wojsku” już są, dołączyły 102 kolejne placówki.Radzyński szpital w systemieWśród placówek, które weszły w system szpitali współpracujących z wojskiem, znalazł się SP ZOZ w Radzyniu Podlaskim. Umowę w Zgierzu podpisał dyrektor SP ZOZ Jarosław Sosnowski oraz przedstawiciele samorządu prowadzącego placówkę, czyli starostwa radzyńskiego – starosta Szczepan Niebrzegowski i członek zarządu powiatu Tomasz Stephan.- Szpitale, szczególnie te zlokalizowane na ścianie wschodniej – czyli taki jak nasz w Radzyniu Podlaskim, mają ogromne znaczenie dla zabezpieczenia medycznego wojsk w tym jednostek w Bezwoli oraz strategicznych tras ruchu jak S19 i 63. Dlatego według założeń programu „Szpital przyjazny wojsku”, uczestniczące w nim cywilne placówki mają zapewnić szczególne wsparcie i większą dostępność do usług medycznych m.in. dla żołnierzy służby czynnej oraz terytorialsów, ale z drugiej strony mają otrzymywać wsparcie z Ministerstwa Obrony Narodowej, między innymi na inwestycje infrastrukturalne. Stąd też zawarte porozumienie powinno nie tylko wzmocnić współpracę cywilno-wojskową w systemie ochrony zdrowia i zwiększyć bezpieczeństwo żołnierzy, ale też pozytywnie przełożyć się na bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców naszego powiatu i całego regionu. Korzyści będą więc obopólne co mamy nadzieję już niebawem odczują nasi pacjenci – informuje Jarosław Sosnowski, dyrektor SP ZOZ.Z informacji MON wynika, iż projekt „Szpitale przyjazne wojsku” to przedsięwzięcie długofalowe o znaczeniu strategicznym. - W najbliższych tygodniach i miesiącach chcemy, by dla lekarzy ze szpitali przyjaznych wojsku – oprócz dostępu do środków przeznaczonych na ochronę ludności – powstał cały cykl szkoleń w oparciu o Wojskowe Centrum Kształcenia Medycznego. Chodzi o to, by medycyna pola walki była obecna w pracy chirurgów i wszystkich, którzy na co dzień wykonują zabiegi – zaznacza wiceminister MON, Cezary Tomczyk.Wśród placówek medycznych z naszego regionu, które również podpisały porozumienie i przystąpiły do projektu są SP ZOZ w Międzyrzecu Podlaskim i SP ZOZ w Łukowie. Rzucił butelką w biuro PO. Łosiczanin usłyszał zarzuty, nie przyznaje się do winy
Idź do oryginalnego materiału