Ta historia wzrusza do łez. W czasie II wojny światowej gazety go uśmierciły. Właśnie skończył 105 lat
Zdjęcie: Ron Barber uczestniczył w działaniach podczas II wojny światowej. Był jeńcem kilku obozów, ale przeżył i dożył 105 lat. Na zdjęciu weteran (w środku) podczas swoich 101 urodzin.
Już na początku II wojny światowej Alice Barber dostała niezwykle dramatyczną wiadomość. Dowiedziała się z lokalnej prasy, iż jej syn, 20-letni Ron, żołnierz 4. batalionu, poległ na froncie. Kobieta nie chciała w to wierzyć. – Wiedziałabym, gdyby odszedł – mówiła z determinacją. Miała rację, po dwóch latach niepewności, Ron Barber został odnaleziony żywy w niemieckim obozie jenieckim. Długo oczekiwane spotkanie z synem nastąpiło dopiero po zakończeniu wojny. W ubiegłym tygodniu "uśmiercony" 85 lat temu weteran świętował kolejne urodziny.